Spotkanie odbyło się na Zamku Topacz w miejscowości Ślęza koło Wrocławia; wzięli w nim udział marszałkowie Sejmu i Senatu Elżbieta Witek i Tomasz Grodzki oraz przewodniczący: Zgromadzenia Narodowego Węgier Laszlo Kover, Rady Narodowej Republiki Słowackiej Boris Kollar, Senatu Republiki Czeskiej Milos Vystrcil oraz Izby Poselskiej Republiki Czeskiej Radek Vondracek.

Reklama

Na konferencji prasowej Witek podkreśliła, że państwa Grupy Wyszehradzkiej mówią jednym głosem w ważnych dla regionu kwestiach. "Chciałaby bardzo podkreślić, że zgadzamy się we wszystkich kwestiach istotnych dla naszego regionu, które poruszaliśmy dzisiaj na spotkaniu" - powiedziała marszałek Sejmu.

Zaznaczyła, że uczestnicy spotkania podkreślali, że V4 mówi "silnym, mocnym głosem". - I chcielibyśmy także w innych kwestiach ten głos wzmocnić, to jest także wzmocnienie głosów naszych rządów, dyplomacja parlamentarna rozwija się - stwierdziła Witek.

Na dzisiejszym spotkaniu poruszaliśmy bardzo ważne zagadnienia dotyczące przede wszystkim kwestii związanych z zagrożeniami na terenie nie tylko Europy Środkowo-Wschodniej, ale w ogóle zagrożeń jakie dotykają Unię Europejską. Zwracaliśmy uwagę na to co się dzieje za naszą wschodnią granicą, podkreślaliśmy znaczenie walki opozycji na Białorusi - powiedziała Witek.

W części dotyczącej bezpieczeństwa mowa była nie tylko o obronności, ale też o bezpieczeństwie po wyjściu z pandemii koronawirusa - poinformowała marszałek Sejmu. - Mówiliśmy także o tym, że potrzebna jest współpraca nie tylko na szczeblu przewodniczących i komisji, ale także poszczególnych parlamentów, już pierwsze takie rozmowy się rozpoczęły - dodała.

Druga część spotkania, prowadzona przez marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, poświęcona była Konferencji dla przyszłości Europy.

Marszałek Sejmu poinformowała, że szefowie parlamentów przyjęli także wspólne oświadczenie, w którym zawarli wszystkie najważniejsze kwestie poruszone podczas piątkowego spotkania.