Szef Solidarnej Polski były pytany podczas konferencji prasowej o komentarz do słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na temat osób transpłciowych. Prezes PiS w sobotę podczas spotkania z mieszkańcami i działaczami we Włocławku mówił, że trzeba doprowadzić do tego "żeby powróciła prawda". - Oczywiście, ktoś się może z nami nie zgadzać: ma lewicowe poglądy, uważa, że każdy z nas może w pewnym momencie powiedzieć, że do tej pory... do godziny - teraz jest wpół do szóstej - byłem mężczyzną, a teraz jestem kobietą. No przecież lewica uważa, że tak powinno być, i należy tego przestrzegać: mój szef w pracy, moja koleżanka, mój kolega powinni się do mnie zwracać już tym razem w formie żeńskiej - mówił. - Można mieć takie poglądy. Dziwne co prawda - ja bym to badał - ale można - dodał Kaczyński.
Ziobro powiedział, że stanowisko Solidarnej Polski "jest jasne, jeśli chodzi o stosunek do tych nowinek". - To różni nas od PiS, że my wystąpiliśmy o wycofanie Polski z Konwencji Stambulskiej z tych powodów, ponieważ jesteśmy za jak najszerszą obroną prawa kobiet. Solidarna Polska zaproponował jedną z najdalej idących ustaw chroniących prawa kobiet przed przemocą - to jest nasz dorobek, a nie środowisk lewicowych czy PO – mówił.
Ocenił, że "żyjemy w czasach kiedy kwestionuj się prawa biologii, kwestionuje się wiedzę genetyki". - Takie poglądy są sprzeczne z wiedzą naukową i wynikają z ideologicznych mrzonek różnych wpływowych środowisk w części krajów Europy Zachodniej – powiedział Ziobro.
Stwierdził też, że środowiska (LGBT) "usiłują zmienić świat według ideologicznych założeń, sprzecznych z wiedzą naukową".
Piotr Doczekalski