Jak przypomina Belsat, Billowi Clintonowi chodziło o tzw. Memorandum Budapeszteńskie z 1994 roku. Ukraina zgodziła się na oddanie broni atomowej w zamian gwarancje bezpieczeństwa od USA, Wielkiej Brytanii i Rosji.
Wiedziałem, że prezydent Władimir Putin nie popiera tego porozumienia. Prezydent Borys Jelcyn nigdy nie ingerował w integralność terytorialną Ukrainy. Porozumienie, które zawarł, bo chciał, żeby Ukraina zrezygnowała ze swojej broni atomowej – tłumaczył Clinton, cytowany przez Belsat.
Clinton: Czuje się z tym okropnie
Gdy stało się to dla niego wygodne, prezydent Putin złamał porozumienie i najpierw zagarnął Krym. I czuję się z tym okropnie, bo Ukraina to bardzo ważny kraj – powiedział Clinton.