Dlaczego Andrzej Duda miałby podżegać do politycznej korupcji? - Prezydent wie, że człowiek, któremu powierza misję stworzenia nowego rządu, będzie mógł ją zrealizować tylko w drodze korupcji politycznej. Prezydent wie od liderów demokratycznie wybranych partii, że nie chcą rządzić z PiS, wie od narodu, że naród nie życzy sobie tych rządów PiS i mimo to daje misję tworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu, który może to zrobić tylko drogą politycznej korupcji. To oznacza, że PAD podżega do korupcji - tłumaczy polityk Trzeciej Drogi.

Reklama

Dopytywany o to, dlaczego w takim razie obecny premier zdecydował się tę misję przyjąć, odpowiada: - Pytanie do każdego upadającego polityka – dlaczego walczy do końca. Kamiński dodaje, że "oni zazwyczaj walczą do końca, zwłaszcza ci, którzy mają się czego obawiać, jak władze stracą".

Witek - wicemarszałkiem Sejmu?

Pytany o to, jaki jest jego stosunek do tego, by Elżbieta Witek została jednym z wicemarszałków Sejmu, wicemarszałek Senatu przyznaje, że negatywny. Dlaczego? - Absolutnie i osobiście jest odpowiedzialna za łamanie regulaminu Sejmu i obyczaju parlamentarnego. Nie sądzę, by ktokolwiek, kto niósł osobistą odpowiedzialność za niszczenie RP, mógł być naszymi głosami wybierany do ważnych stanowisk - grzmi Gość Radia ZET.

Reklama

Kamiński ocenia, że PiS przez 8 lat deptało obyczaje polityczne w Polsce. - Jeśli ktoś wyszedł z szamba, to najpierw powinien się umyć, a dopiero później pouczać innych co do zasad higieny osobistej – mówi polityk Trzeciej Drogi. Jego zdaniem PiS nie ma prawa powoływać się na obyczaj parlamentarny, dopóki nie rozliczy się z niszczenia wszystkich obyczajów politycznych w Polsce przez ostatnie 8 lat.

Michał Kamiński ocenia, że teraz "skończyły się czasy, w których regulamin Sejmu i prace Sejmu były dostosowane do widzimisię Jarosława Kaczyńskiego". - Z oburzeniem patrzyłem na fakt, że marszałkowie wstrzymywali posiedzenia, by prezes był łaskaw dotrzeć na salę obrad. Skończyły się czasy, w których parlament najjaśniejszej RP gra tak, jak życzy sobie Jarosław Kaczyński – mówi Gość Radia ZET. W jego ocenie teraz zaczną się czasy „otwartego parlamentu dla Polaków”. - Parlament nie należy do partii, żadnego Hołowni, Kosiniaka, Tuska czy Kaczyńskiego. Należy do Polaków – komentuje Michał Kamiński.

Reklama

Wicemarszałek z Konfederacji

Pytany o to, czy Konfederacja powinna mieć swojego wicemarszałka Sejmu, polityk Trzeciej Drogi odpowiada: - Zazwyczaj jest tak, że wszystkie kluby mają wicemarszałków, ale zdarzały się odstępstwa. - Konfederacja powinna mieć swojego reprezentanta w prezydium Sejmu – uważa Gość Radia ZET.

Dekaczynizacja PiS

Pytany o szefa gabinetu prezydenta RP, który w Radiu ZET mówił o politycznej emeryturze Jarosława Kaczyńskiego, Michał Kamiński ocenia, że jeśli prezydent wysyła prezesa PiS na emeryturę, "to desygnując Morawieckiego, na prymitywnej analizie można dostrzec w tym chęć upokorzenia Morawieckiego". - Prezydent miał szansę rozpocząć proces dekaczynizacji PiS, być Chruszczowem PiS, przeprowadzić ich 20 zjazd, powiedzieć o kulcie jednostki, błędach i wypaczeniach. Desygnując Morawieckiego pokazuje, że nie chce być liderem odnowionego PiS, tylko tego, który drwi z wolności, Polaków, parlamentaryzmu - analizuje Gość Radia ZET.