Według Mastalerka, Andrzej Duda decyzji nie zmieni i jest ona ostateczna. Stwierdził też, że Mateusz Morawiecki jest politykiem zdeterminowanym. - Powiem tak, gdyby Władysław Kosiniak-Kamysz miał 1/10 determinacji Mateusza Morawieckiego, to miałby szansę zostać w 2020 roku prezydentem, a teraz premierem. Wydaje mi się, że taka szansa może się nie powtórzyć - ocenił.

Reklama

To ze środowiska PSL i różnych osób związanych z PSL wychodziły w pierwszych dniach pewne takie sondujące pytania: a może Władysław Kosiniak-Kamysz. Trzeba uczciwie powiedzieć, że pan minister Kosiniak-Kamysz jest niesłychanie lojalny wobec Donalda Tuska. Na miejscu Tuska też chciałbym mieć tak lojalnego współpracownika - mówił dalej Mastalerek. - Natomiast myślę, że mógł stracić życiową szansę - dodał.

Dopytywany czy podczas konsultacji u prezydenta były rozmowy na temat stanowiska premiera dla Kosiniaka-Kamysza. - Prezes Kosiniak-Kamysz powiedział wtedy tylko: Donald Tusk - zaznaczył Mastalerek.

Szef gabinetu prezydenta stwierdził również, że Andrzej Duda nie ma zamiaru przeciągać konstytucyjnej procedury. - Nie ma planów i takiego zamierzenia, żeby sztucznie cokolwiek przeciągać - podkreślił.