- Tusk: Gdybyśmy mogli dzisiaj przedstawić rząd, to…
- Hołownia: Tworzymy grunt do bezpiecznej zmiany
- Kosiniak- Kamysz: Mamy program dla Polski
- Czarzasty: Po 18 latach mamy szanse wdrażać części swojego programu
- Biedroń: Pierwszym projektem ustawy, którą stworzymy, będzie…
Parafujemy tekst umowy koalicyjnej. To zbiór drogowskazów do współpracy po otrzymaniu od prezydenta możliwości tworzenia rządu - powiedział Donald Tusk.
Jesteśmy gotowi od dziś do wzięcia odpowiedzialności za naszą ojczyznę. Szybko i zgodnie zakończyliśmy pracę nad tym ważnym i zobowiązującym nas dokumentem. Udowodniliśmy, że dla Polski pomimo różnic można pracować spokojnie i w harmonii - dodał lider KO.
Tusk: Gdybyśmy mogli dzisiaj przedstawić rząd, to…
Gdybyśmy musieli albo mogli dzisiaj przedstawić rząd, to bylibyśmy gotowi bez chwili zwłoki - powiedział w lider KO Donald Tusk pytany o to czy jest już gotowa lista kandydatów na ministrów.
Tusk podkreślił, że lista przyszłego rządu powinna być przedstawiona w Sejmie. I ci którzy mają o tym decydować w wotum zaufania i prezydent, nie powinni moim zdaniem, czytać w gazetach lub oglądać w telewizji różnych przecieków - powiedział. Chcemy podnieść standardy na możliwie wysoki poziom - dodał.
Dzisiaj wytyczamy kierunek, chcemy pokazać wszystkim, tym mającym serce bardziej po prawej i bardziej po lewej stronie, że idzie bezpieczna zmiana; bezpieczna dla każdego, niezależnie na kogo głosował - powiedział w piątek lider Polski 2050 Szymon Hołownia.
Hołownia nawiązał do przypadającego w sobotę Święta Odzyskania Niepodległości. Jak podzielona była wtedy Polska, która odzyskiwała niepodległość. Przecież te stronnictwa były wszystkie, od lewa do prawa, bardzo okopane na swoich pozycjach, przywiązane do swoich programów, swoich wartości, a jednak udało się wznieść ponad podziałami i zbudować coś większego, niż suma części, na którą składała się ówczesna polityka - zaznaczył.
Hołownia: Tworzymy grunt do bezpiecznej zmiany
Dziś chcemy to powtórzyć, chcemy przyjść do państwa i zaproponować umowę, która jest umową, w której nikt z nas nie rezygnuje ze swojej własnej tożsamości, ale razem tworzymy coś więcej (...), tworzymy grunt do bezpiecznej zmiany - mówił lider Polski 2050.
Podkreślił, że "zmiana, która się dokona, będzie bezpieczna dla każdego, niezależnie od tego jak wierzy, na kogo głosował i co chce ze swoim życiem robić". Chcemy dać ludziom wolność, a nie robić rzeczy za nich - zapewnił Hołownia.
Kosiniak- Kamysz: Mamy program dla Polski
Stworzyliśmy bardzo szeroki wspólny mianownik spraw, które chcemy zrealizować. One dotyczą przedsiębiorców i pracowników. Dotyczą edukacji i ochrony zdrowia. Dotyczą wsi, rolnictwa i wielkich metropolii. Dotyczą praw kobiet - powiedział w piątek prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Podczas piątkowej konferencji prasowej lider PSL podziękował wyborcom, którzy oddali głos na ugrupowania koalicyjne. Przez ostatnie tygodnie i dni, które minęły od dnia wyborów, słyszeliśmy wszędzie, gdzie się pojawialiśmy: +dogadajcie się, nie pokłóćcie się, zawrzyjcie porozumienie, koalicję, wierzymy w was mocno+. To pierwsze zobowiązanie, które stawaliśmy przed sobą, które wam składaliśmy w kampanii wyborczej, idąc jako różne komitety wyborcze, dzisiaj realizujemy. Mamy plan, mamy program dla Polski - powiedział.
Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, że to pierwszy krok, ale "bez tego porozumienia, gdzie dużo więcej nas łączy niż mogłoby podzielić, nie będzie kolejnych etapów". A kolejne etapy to jest bezpieczeństwo Polski, bezpieczeństwo każdej polskiej rodziny. To jest dobrobyt, życie w najpiękniejszym kraju na świecie, w naszej ukochanej Rzeczypospolitej. To jest wszystko, co łączy niezależnie, skąd pochodzimy i jacy jesteśmy, jakie mamy światopoglądy. Wszystkiego nie da się zapisać do jednego mianownika, ale stworzyliśmy bardzo szeroki wspólny mianownik spraw, które chcemy załatwić, zrealizować. One dotyczą przedsiębiorców i pracowników. Dotyczą edukacji i ochrony zdrowia. Dotyczą wsi, rolnictwa i wielkich metropolii. Dotyczą praw kobiet, pomyślności rodziny- wskazał.
Prezes PSL zapewnił, że grupowania koalicyjne biorą "pełną odpowiedzialność za losy Polski". Każda Polka i każdy Polak może czuć się bezpiecznie. Uczynimy wszystko, żeby zrealizować postanowienia umowy koalicyjnej, żeby te nasze ambicje, marzenia stały się rzeczywistością. To marzenie o zwycięstwie ziściło się. Ono jest krokiem, który wy postawiliście z wielką determinacją. Ale teraz przed nami wielka odpowiedzialność. Bierzemy tę odpowiedzialność - zaznaczył.
Dodał, że "to, co pozostaje nieobjęte umową koalicyjną, pozostaje wrażliwością każdej z formacji, będzie realizowane na ten sposób, jaki ta formacja będzie sobie przyjmować". A to, co jest wspólnotowe, zawarte, będzie naszym wspólnym zobowiązaniem. Tego zobowiązania dochowamy. Jesteśmy w tego powodu bardzo dumni, że możemy stać tutaj dzisiaj wszyscy razem, że jesteśmy zjednoczeni w działaniu - podsumował Kosiniak-Kamysz.
Czarzasty: Po 18 latach mamy szanse wdrażać części swojego programu
To jest umowa bardzo szerokiego kompromisu; najważniejsze jest stworzenie Polski tolerancyjnej, otwartej, praworządnej i odpowiedzialnej – mówił w piątek lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
Są rzeczy najważniejsze w tej chwili w Polsce, tj. stworzenie perspektywy i zrealizowanie Polski, która będzie Polską tolerancyjną, Polską otwartą, Polską praworządną, Polską odpowiedzialną, Polską, która będzie miała swoje silne miejsce, na które zasługuje w ramach struktur Unii Europejskiej, poważnego gracza na arenie światowej – mówił lider Lewicy.
Czarzasty zaznaczył, że są sprawy, które w przyszłości w ramach koalicji należy „określić precyzyjniej”, ale jest to wspólne zwycięstwo, które ma „odmienić sposób myślenia o Polsce i sposób myślenia w Polsce”.
Po 18 latach mamy szanse wdrażać części swojego programu. Nie wszystkie, bo kompromis jest kompromisem. Ale po 18 latach, w rządzie mamy szanse na to, żeby te marzenia, które były złożone wśród ludzi i wyznawane przez ludzi, tych, którzy na nas głosowali, się zrealizowały – dodał.
Zaznaczył, że umowa koalicyjna będzie wymagała akceptacji władz statutowych Lewicy, które spotkają się w niedzielę. My nie rezygnujemy z żadnego ze swoich postulatów programowych. Będziemy dalej walczyli o wszystkie sprawy, które są dla nas najważniejsze – podkreślił Czarzasty.
Biedroń: Pierwszym projektem ustawy, którą stworzymy, będzie…
Jednym z pierwszych projektów ustaw, które stworzymy, będzie ustawa dotycząca przerywania ciąży; to jest nasz obowiązek wobec milionów Polek, które powierzyły nam ten mandat - powiedział w piątek współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń.
Jesteśmy gotowi wziąć współodpowiedzialność nie tylko za Polskę, ale także za przyszłość Unii Europejskiej, przyszłość wszystkich demokratycznych struktur tworzonych przez wszystkich ludzi szanujących demokracje - powiedział współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń w oświadczeniu dla mediów.
Zaznaczył, że w umowie koalicyjnej będą ujęte m.in. kwestie sprawiedliwych wynagrodzeń w sferze budżetowej, działania związane z mieszkalnictwem, kwestie sprawiedliwych emerytur oraz te związane z prawami obywatelskimi i prawami człowieka.
Mówię tutaj przede wszystkim o prawach kobiet. To jest rzecz, która sprawiła m.in. że dzisiaj tak wiele kobiet dało nam ten mandat zaufania - podkreślił Biedroń.
Jak dodał, rozmowy koalicyjne nie były łatwe, ale podjęte w umowie decyzje są ważne dla Polek i Polaków.
Chciałbym tutaj zadeklarować, że od pierwszego posiedzenia Sejmu będziemy składali projekty ustaw, na które się umówiliśmy i jako Lewica i w umowie koalicyjnej. Jednym z pierwszych projektów ustaw, które stworzymy będzie ustawa dotycząca przerywania ciąży. To jest nasz obowiązek wobec milionów Polek, które powierzyły nam ten mandat - zapowiedział Biedroń
Zawarta dzisiaj umowa koalicyjna to wyraz mądrego kompromisu i nadzieja na stabilne rządy. I jasno z niej wynika, że fundamentem pod budowę lepszej Polski będzie ujawnienie prawdy o PiS i rozliczenie ich przestępstw - skomentował Roman Giertych.
Koliacja pierwszy krok - napisał na portalu X dziennikarz DGP Grzegorz Osiecki.
Dobry czas dla Polski nadchodzi! Przywrócimy normalność w Naszym kraju! Umowa koalicyjna Koalicji Obywatelskiej, PSL Polski2050 parafowana! - napisał w mediach społecznościowych Krzysztof Gawkowski.
15 października wygrała Polska. Dziś, 10 listopada, wygrała współpraca. 4 ugrupowania demokratyczne podpisały dziś deklarację o współpracy we wspólnym rządzie. To wielki zaszczyt, ale i wielka odpowiedzialność. Dziękujemy wszystkim wyborczyniom i wyborcom za zaufanie! - ocenił Robert Biedroń.
W piątek przed południem w Sejmie szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski był pytany przez dziennikarzy o szczegóły. Na pewno będziemy mogli dzisiaj powiedzieć o tym, jak będzie wyglądała rotacja marszałka i Senatu i Sejmu, na pewno powiemy o tym, jak będzie wyglądała proponowana przez koalicję część związana z prezydiami, ale jak to będzie dokładnie wyglądało, to chcielibyśmy to wspólnie o godz. 12 przedstawić w całym pakiecie - powiedział Gawkowski.
Umowa koalicyjna. Jakie kwestie uwzględniono?
Dopytywany, przyznał, że w umowie zostały uwzględnione m.in. kwestie dot. praw kobiet. Pytany, czy będą to konkretne założenia dot. liberalizacji prawa aborcyjnego, czy raczej będzie to zapis ogólny deklarujący pracę nad ustawą, Gawkowski przyznał, że każda strona chciała mieć zapisane w tej umowie to, co ma w swoim "programowym DNA". I myślę, że ten zapis pozwala mówić każdemu to, co uważa, ale jednocześnie nie wstydzić się tego, że o prawach kobiet zapomnieliśmy - powiedział.
Również prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz był pytany przez dziennikarzy w Sejmie o kwestie światopoglądowe, w tym o sprawę aborcji. W naszym programie jest przywrócenie stanu sprzed wyroku Trybunału (Konstytucyjnego z jesieni 2020 r.) i rozpisanie referendum - przypomniał szef ludowców.
Ocenił, że wyrok TK zaostrzający przepisy aborcyjne jest nieważny. I unieważnienie tego wyroku jest jak najbardziej zasadne, ponieważ on był podjęty w sposób wadliwy - powiedział prezes PSL.
Umowa koalicyjna. Kwestie sporne
Pytany, czy są kwestie sporne między koalicjantami, odparł, że: "oczywiście, że są". Nikt nie osiągnął 100 proc., żeby była jasność, bo to jest koalicja, dlatego każdy musi z jakiś swoich punktów, przynajmniej na jakiś czas nie wszystkie się uda wpisać do umowy koalicyjne. Ale my bardzo dużo mamy zapisów, które są ważne dla PSL-u, dla Trzeciej Drogi, dla Polski 2050 - powiedział.
Wymienił w tym kontekście: wsparcie dla przedsiębiorców, bezpieczeństwo Polski, odbudowę wspólnoty, siłę w sojuszach, sprawy związane z bezpieczeństwem żywnościowym i bezpieczeństwem energetycznym. Osiągnęliśmy bardzo dużo, myślę, że tych punktów programowych, które łączą nas jest bardzo dużo - podkreślił.