Marcin Józefaciuk dostał się do Sejmu z łódzkiej listy KO, zdobywając w wyborach 8 893 głosów. Przed objęciem mandatu posła był wicedyrektorem Zespołu Szkół Rzemiosła w Łodzi i między innymi nauczycielem języka angielskiego. Jako ówczesny dyrektor tej szkoły prowadził, z powodu kadrowych niedoborów, zajęcia z aż siedmiu różnych przedmiotów. Naprawdę głośno zrobiło się o nim, gdy telewizja TVN zaangażowała go do swojego programu o nastolatkach.

Reklama

Wywiad dla "Gazety Wyborczej"

W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Józefaciuk wyznał, że jest neopoganinem. - Czyli wicca, te sprawy. Współpraca z naturą, zawierzenie jej sile, próba dostosowania się do niej - tłumaczył poseł.

Dopytywany o bogów, odparł: - To są bardziej byty, które możemy prosić o wsparcie, pomoc, z którymi rozmawiamy. Ale też szanujemy inne pomniejsze bóstwa, czy to duchy lasu, czy rzek. Tak więc to jest taka bardzo stara religia, starosłowiańska… - przekonywał.

Reklama

Oprócz bycia nauczycielem, Józefaciuk jest także dietetykiem, trenerem personalnym oraz mistrzem reiki i konchowania. Jak sam wyjaśnia, reika "to taki system uzdrawiania". Z kolei konchowaniem określa "metodę polegającą na tym, że wkłada się do ucha taki jakby komin i w nim spala się pewne rzeczy".

Reakcje w mediach społecznościowych

Wywiad z Marcinem Józefaciukiem wywołał prawdziwą lawinę komentarzy w mediach społecznościowych.

"A mówią, że po metafizyce nie ma przyszłości" - ironizuje dziennikarz tygodnika "Wprost" Marcin Makowski.

"Trudno powiedzieć, co poseł Józefaciuk konkretnie pali w uchu, ale bez wątpienia jest to mocne" - pisze Michał Danielewski, wicenaczelny serwisu OKO.press.

Z kolei Kacper Peresada z magazynu "Press" wprost zarzuca Józefaciukowi promowanie niezdrowego trybu życia. "Promuje dosłownie głodzenie siebie" - wskazuje dziennikarz, zwracając uwagę na wyznanie posła KO dot. jego jadłospisu.

Dziennikarka "Do Rzeczy" Zuzanna Dąbrowska postanowiła natomiast podzielić się krótkim streszczeniem wywiadu z Józefaciuk. "Skrót wywiadu dla 'GW', nie ma za co. Poseł KO Marcin Józefaciuk jest: neopoganinem, ultramaratończykiem, rekordzistą Guinnessa, trenerem personalnym, mistrzem reiki, mistrzem konchowania, magistrem metafizyki, ma papiery pastora, uczył 6 przedmiotów, mieszkał w łódzkim zoo nad małpiarnią, wstaje o godz. czwartej, a na śniadanie je cztery kromki ciemnego chleba z ketchupem i pomidorem. Nie je obiadu, na kolację dwie bułki z serkiem białym. Śpi 5 godzin (jak pójdzie dobrze)" - napisała.