Po godz. 13 w piątek do Biura Bezpieczeństwa Narodowego na spotkanie z Andrzejem Dudą przybyli: minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Szef Sztabu Generalnego gen. Wiesław Kukuła oraz Dowódca Operacyjny RSZ gen. Maciej Klisz.
Wcześniej prezydent rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem.
Gen. Kukuła: Wszystko wskazuje na to, że rosyjska rakieta wtargnęła w polską przestrzeń
Po spotkaniu w BBN minister MON Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził, że została naruszona polska przestrzeń powietrzna. Zapewnił jednak o dobrej koordynacji i współpracy.
Z sojusznikami jesteśmy w stałym kontakcie.(…) Jest bardzo dobra współpraca w tym zakresie między rządem, a panem prezydentem – zaznaczył szef MON. – Jesteśmy w stałej koordynacji i w stałej komunikacji - dodał.
Natomiast generał Wiesław Kukuła wskazał, że "wszystko wskazuje na to, że rosyjska rakieta wtargnęła w polską przestrzeń powietrzną". Była przez nas śledzona radarowo, również opuściła tę przestrzeń; mamy na to potwierdzenie radarowe i sojusznicze – powiedział gen. Kukuła.
Z drugiej strony to jest tylko technika, podchodzimy do niej z pewnym dystansem. Dlatego postanowiliśmy to również zweryfikować na ziemi, dlatego skierowaliśmy grupy, które mają zweryfikować stwierdzony tor pocisku, czy aby nie doszło do jakiejś pomyłki od strony technicznej - dodał.
Generał podkreślił też, że "noc z czwartku na piątek była trudna dla Ukrainy, wobec której zastosowano połączony atak saturacyjny, mający na celu przeciążyć ich obronę przeciwlotniczą, z wykorzystaniem dronów uderzeniowych".
Śledziliśmy większość tych rakiet, tor lotu, mieliśmy informacje co do zakresu i kierunków ich przemieszczania się. W tym wypadku jedna z tych rakiet przekroczyła granicę Polski, później ją opuściła, wszystko na to wskazuje, jeszcze to potwierdzamy - wskazał. I weryfikujemy to na ziemi - zaznaczył Szef Sztabu Generalnego WP.
Niezidentyfikowany obiekt wleciał do Polski. Oświadczenie Sił Zbrojnych
Przypomnijmy, w piątek rano DowództwoOperacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych na portalu X poinformowało o pojawieniu się niezidentyfikowanego obiektu w polskiej przestrzeni powietrznej.
"W godzinach porannych w przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny, który od momentu przekroczenia granicy, aż do miejsca zaniku sygnału obserwowany był przez środki radiolokacyjne systemu obrony powietrznej kraju" - czytamy w opublikowanym komunikacie.
Jak podkreślono, "zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji".