Bzyk-Bąk zapowiedział, że jego kampania wyborcza będzie niskobudżetowa, ponieważ nie stoją za nim partie polityczne ani duże instytucje.

Realnie mamy niskie szanse, ale zależy nam, by podczas kampanii wyborczej zrodziła się dyskusja o ważnych dla miasta sprawach – podkreślił muzyk. Zwrócił też uwagę na – jego zdaniem – niesłusznie stosowany w wyborach samorządowych system d'Hondta przy podziale mandatów. - Ten system promuje listy dużych partii. To nie powinno mieć zastosowania w polityce lokalnej – ocenił. Jak zauważył, cele polityki lokalnej często są inne od celów polityki krajowej.

Mówiąc o tworzeniu list wyborczych do rady miasta podkreślił, że on i jego środowisko szukają osób bezpartyjnych, dla których ważne są sprawy lokalne; rozmawia m.in. z artystami.

Reklama
Reklama

Główne hasło programu artysty

Główne hasło programu artysty to "Krakowianie na pierwszym miejscu". Zdaniem kandydata władza powinna robić wszystko, aby osobom, które płacą podatki w Krakowie, żyło się lepiej. Jak ocenił, trzeba m.in. udoskonalić transport, umożliwić sprawne i wygodne przemieszczanie się po mieście.

Według Bzyka-Bąka potrzebne są również dalsze działania na rzecz poprawy jakości powietrza; promocja miasta mająca przyciągnąć "turystów dobrej jakości"; budowa miejskiego cmentarza dla zwierząt oraz ośrodka rehabilitacyjno-leczniczego dla dzikich zwierząt.

Muzyk zapowiedział poszukiwanie oszczędności w celu zmniejszenia zadłużenia miasta. - Koniec z nepotyzmem i układami. "Tak" dla kompetencji i różnorodności w administracji miejskiej – zaznaczył Bzyk-Bąk.

Bzyk-Bąk (ur. 1976) w 2018 r. bezskutecznie ubiegał się o mandat radnego z komitetu wyborczego Jacka Majchrowskiego Obywatelski Kraków. Obecnie mieszka w dzielnicy Bieżanów-Prokocim. W przeszłości mieszkał w Nowej Hucie i był zwolennikiem odłączenia się jej od reszty Krakowa. Dziś ten postulat jest nieaktualny, ponieważ – jak wyjaśnił artysta – rejon ten w ostatnich zmienił się na korzyść, dzięki dofinansowaniu miasta.

Reklama

Walka o fotel prezydenta Krakowa

Walkę o fotel prezydenta Krakowa zapowiedzieli: przedsiębiorca i radny Łukasz Gibała (bezpartyjny), aktywista Mateusz Jaśko (bezpartyjny), wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig (bezpartyjny), rektor Uniwersytetu Ekonomicznego Stanisław Mazur, poseł Aleksander Miszalski (PO, klub KO).

PiS i Trzecia Droga nie wskazały jeszcze kandydata.