Sprawy dotyczące statusu poselskiego dwóch polityków partii Prawo i Sprawiedliwość, którzy ostatnio znaleźli się w areszcie, były przedmiotem rozpatrywania przez obie izby Sądu Najwyższego.

Niejasna kwestia mandatów

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych zajęła się odwołaniami od decyzji marszałka Sejmu dotyczącymi wygaśnięcia mandatu poselskiego Wąsika i Kamińskiego, orzekła, że obaj nadal posiadają status posłów. Natomiast Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, do której skierowano sprawę na wniosek Szymona Hołowni, uznała, że mandat Kamińskiego został prawomocnie zakończony. Nie była jednak w stanie wydać orzeczenia w kwestii Wąsika, pozostawiając jego sytuację bez jednoznacznego rozstrzygnięcia.

Reklama

Kancelaria Sejmu uznaje, że Kamiński i Wąsik posłami nie są, bo ich mandaty wygasły na mocy wyroku w sprawie karnej. Domaga się zwrotu pieniędzy, które ci dostali na prowadzenie biur poselskich. Żąda także zwrotu sprzętu elektronicznego, w którego posiadanie weszli politycy.

"W sytuacji zakończenia wykonywania mandatu w trakcie kadencji Sejmu, na posłach spoczywa obowiązek rozliczenia otrzymanych od Kancelarii Sejmu środków finansowych przeznaczonych na prowadzenie biura poselskiego" - czytamy w komunikacie Centrum Informacyjnego Sejmu w sprawie rozliczenia ryczałtu przekazanego Kamińskiemu i Wąsikowi.

Podkreślono, że zgodnie z art. 23 ust. 1 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora "posłowie i senatorowie tworzą biura poselskie, senatorskie lub poselsko-senatorskie w celu obsługi swojej działalności w terenie". "Obowiązek ten wypełnili także posłowie na Sejm X kadencji Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, tworząc swoje biura poselskie odpowiednio w Warszawie i w Płońsku" - czytamy.

"Uprawnienie do otrzymania ryczałtu"

Reklama

CIS zwróciło uwagę, że "obowiązkowi utworzenia biura towarzyszy uprawnienie do otrzymania ryczałtu na pokrycie kosztów na funkcjonowanie biura". "Zgodnie z przepisami wewnętrznymi ryczałt jest przekazywany posłom z góry, do 5. dnia miesiąca. W przypadku ryczałtu na styczeń 2024 r. przelewy zostały zrealizowane pod koniec grudnia 2023 r." - zaznaczono w komunikacie.

Jak dodano, w sytuacji zakończenia wykonywania mandatu poselskiego w trakcie kadencji Sejmu, na posłach spoczywa obowiązek rozliczenia otrzymanych od Kancelarii Sejmu środków finansowych przeznaczonych na prowadzenie biura poselskiego. "Posłowie mają na to 30 dni od wygaśnięcia mandatu poselskiego" - podkreśla CIS. "W związku z upływem tego terminu Kancelaria Sejmu skierowała do obu byłych posłów na Sejm X kadencji korespondencję przypominającą o konieczności dokonania rozliczenia" - czytamy w komunikacie.

"Kancelaria Sejmu podkreśla, że wbrew doniesieniom medialnym, środki przeznaczone na wynagrodzenia pracowników biur poselskich, nie będą podlegać zwrotowi. W przypadku obu byłych posłów obowiązek rozliczenia dotyczy środków niewydatkowanych, bądź też wydatkowanych na cele niezwiązane z funkcjonowaniem biura poselskiego" - zaznacza CIS.

Hołownia: Spodziewam się ruchu ze strony PKW

Szymon Hołownia, zapytany przez dziennikarzy o objęcie mandatów po posłach PiS Macieju Wąsiku i Mariuszu Kamińskim stwierdził, że zapoznał się z wywiadem z przewodniczącym PKW, Sylwestrem Marciniakiem. - Po tym wywiadzie spodziewam się szybkiego ruchu ze strony PKW i przysłania listy osób, do których muszę zwrócić się z zapytaniem, czy wyrażają chęć objęcia mandatu - przekazał.

Sylwester Marciniak w "DGP" powiedział, że "PKW nie jest uprawniona do badania postanowień marszałka Sejmu, które się ukazały w Monitorze Polskim, i w tej sprawie PKW podejmuje decyzje większością głosów" - podkreślił.