- Morawiecki będzie się starał, ale nie ma na szefowanie partią najmniejszych szans. Jak dojdzie do głosowania nad kandydatami wewnątrz partii, odpadnie - mówił Leszek Miller w rozmowie z dziennikarką "Wprost".

Reklama

Miller o hakach na polityków PiS: Może dojść do trzęsienia ziemi wewnątrz partii

Zapytany o to, komu może zależeć na ujawnieniu haków na polityków Prawa i Sprawiedliwości były premier stwierdził, że "zainteresowanych jest wielu".

- I czas jest nieprzypadkowy. Kompromaty "na kolegów" zwykle ujawnia się po przegranych wyborach. Wcześniej, za ich rządów, byłoby to, rzecz jasna, nie do pomyślenia. Teraz nie ma nic do stracenia. W okresie bezhołowia, jakie nastało w PiS, to poważny problem dla partii - mówił. - Podsłuchiwani nie wybaczą podsłuchującym. W efekcie może dojść do trzęsienia ziemi wewnątrz partii - dodał.

Ocenił także, że wybory samorządowe nie muszą okazać się dla PiS-u przełomowe. - W odróżnieniu do PO, nie widzę tu najmniejszych szans na sukces - powiedział Miller.

Miller: Na bezrybiu Duda może zadać szyku

Były premier zapytany o przyszłość Mateusza Morawieckiego stwierdził, że ten nie ma szans na przejęcie sterów na Nowogrodzkiej.

Reklama

- Nie wywodzi się z twardego jądra PiS. Jest przylepkiem skażonym współpracą z Tuskiem. Będzie się starał, stawał na rzęsach, ale nie ma na szefowanie partią najmniejszych szans. Jak dojdzie do głosowania nad kandydatami wewnątrz partii, odpadnie - podkreślił i uzupełnił, że "bardziej widziałby Andrzeja Dudę jako następcę" Jarosława Kaczyńskiego.

- Na takim bezrybiu, jak w PiS, Duda może zadać szyku - podsumował.