"Skierowałem przed chwilą zawiadomienie do Prokuratury Krajowej ws. ujawnionego przez RMF FM przestępstwa użycia szpiegowskiej cyberbronii #pegasus przeciwko b. premierowi M. Morawieckiemu. Wnioskuję o przesłuchanie kluczowych dla tej sprawy osób (J. Kaczyńskiego, M. Kamińskiego i innych)" - napisał na platformie X Brejza.
Podsłuchiwano premiera?
"Na podstawie art. 304 § 1 k.p.k., wykonując społeczny obowiązek zawiadomienia o popełnionym przestępstwie, zawiadamiam o możliwości popełnienia przestępstwa na szkodę Rzeczpospolitej Polskiej oraz na szkodę biogramu premiera Mateusza Morawieckiego, który miał być - podczas gdy pełnił funkcję premiera RP - przez półtora roku inwigilowany za pośrednictwem oprogramowania Pegasus" - czytamy w zawiadomieniu.
Brejza zawnioskował także o przesłuchanie kluczowych dla tej sprawy osób m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego szefa MSWiA i byłego ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego czy b. ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę.
"Ta informacja powinna zostać bezzwłocznie zweryfikowana przez prokuraturę pod kątem możliwości popełnienia przestępstwa przez osoby, które zdecydowały o inwigilacji premiera w rządzie PiS" - napisał we wniosku europoseł. "Gdyby ta informacja się potwierdziła, mielibyśmy sytuację bez precedensu w skali wolnej Polski, niedopuszczalną w żadnej demokratycznym państwie. Inwigilowanie przez służby specjalne prezesa Rady Ministrów wskazywałoby na wykorzystanie służb specjalnych oraz nielegalnej aparatury będącej w dyspozycji tych służb, do prowadzenia partyjnej walki frakcyjnej wewnątrz PiS" - dodał.
Brejza zauważył, że "Pegasus jest w Polsce nielegalnym narzędziem szpiegowskim, które nie może być używane do kontroli operacyjnej", a "każde użycie narzędzia o funkcji cyberbroni Pegasus jest przestępczym nadużyciem uprawnień".
Polityk KO wnosi do Prokuratury Krajowej o wszczęcie śledztwa w tej sprawie.
RMF FM podało w poniedziałek, że Mateusz Morawiecki, będąc Prezesem Rady Ministrów, był łącznie przez półtora roku podsłuchiwany za pomocą systemu Pegasus. Ta sprawa - jak pisze RMF FM - była jednym z tematów zeszłotygodniowego posiedzenia ścisłego kierownictwa partii.
Agenci mieli się interesować majątkiem Mateusza Morawieckiego. Kolejna sprawa to kontakty szefa rządu z Agencją Rezerw Materiałowych w czasie pandemii Covid-19.
Kamiński i Wąsik zaprzeczają
Informacjom tym zaprzeczył Mariusz Kamiński.
"Kolejna próba skłócenia PiS. Nie było żadnej inwigilacji premiera Morawieckiego. To ordynarny fejk. Obecny rząd kłamstwami próbuje przykryć własną nieudolność i swoje bezprawne działania. Nie damy się zniszczyć. Obronimy polskie sprawy" - napisał na platformie X były szef MSWiA.
"Ciekawy artykuł z jednym zastrzeżeniem - to kompletna bzdura. Nie pierwsza zresztą na ten temat. Można było zadzwonić i sie zapytać, ale po co? Fejk na fejki" - twierdzi Maciej Wąsik.