6 marca (środa) o godzinie 11.00 w Warszawie STRAJK GENERALNY ROLNIKÓW.
Cele strajku: Rolnicy, Pracownicy, Leśnicy, Myśliwi razem przeciwko unijnej polityce klimatycznej, Zielonemu Ładowi i niekontrolowanemu napływowi produktów rolno-spożywczych z Ukrainy
Start – środa 6 marca godz. 11.00 Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, aleje Ujazdowskie
W związku z trwającym Strajkiem Generalnym rolników Prezydium Rady Krajowej NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” jednogłośnie podjęło decyzję , że warunkiem odstąpienia od protestów i podjęciem rozmów na inne bardzo ważne tematy jest:
– wstrzymanie realizacji Europejskiego Zielonego Ładu, którego celem jest między innymi likwidacja rodzinnych gospodarstw rolnych, stanowiących dotychczas podstawę Wspólnej Polityki Rolnej.
– w handlu z Ukrainą powrót do stanu z 2021 r. i sfinansowanie (np.: z przyznanych już 50 mld Euro) eksportu produktów rolnych przez Europę poza granice Unii Europejskiej na tradycyjne rynki eksportowe Ukrainy.
Mając powyższe na względzie Prezydium Rady Krajowej NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” stoi na stanowisku, że doraźna pomoc państwa mająca na celu podtrzymanie żywotności ekonomicznej gospodarstw jest niezbędna, nie może jednak stanowić podstawy o zakończeniu akcji protestacyjnej.
NSZZ "Solidarność" - łączy się Solidarność "pracownicza" i "rolnicza"
Piotr Duda powiedział kilka dni temu: Podjęliśmy dziś w czasie obrad Komisji Krajowej decyzję o udzieleniu czynnego wsparcia protestującym rolnikom. Będziemy wspólnie organizować akcje protestacyjne, dopóki nasze władze nie zaczną bronić interesów Polski i nie przeciwstawią się europejskiej polityce klimatycznej, która jest sprzeczna z naszymi interesami, powoduje zubożenie społeczeństwa i likwidację tysięcy miejsc pracy. Nie pozwolimy unijnym elitom zniszczyć naszej gospodarki.
Tezy przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność Piotra Dudy:
1. Solidarność zobowiązuje. Po raz pierwszy od niepamiętnych lat dwie siostrzane organizacje – Solidarność pracownicza i Solidarność rolnicza – ramię w ramię będą protestować w Warszawie, a właściwie będziemy rolników wspierać.
2. Solidarność zobowiązuje. Po raz pierwszy od niepamiętnych lat dwie siostrzane organizacje – Solidarność pracownicza i Solidarność rolnicza – ramię w ramię będą protestować w Warszawie, a właściwie będziemy rolników wspierać w protestach 6 marca w Warszawie. Kolejne protesty, które przed nami, bo jestem przekonany (obym się mylił), że te protesty nie zakończą się tylko na 6 marca.
3. Będziemy starali się wspólnie z Solidarnością Rolników Indywidualnych przygotowywać kolejne akcje i działania. Żarty się skończyły. Związek zawodowy Solidarność wchodzi do gry. Wchodzą wszystkie branże, bo związek zawodowy Solidarność to nie tylko górnicy, hutnicy, chemicy, ale wiele branż, w tym sekretariaty, chociażby Sekretariat Przemysłu Spożywczego i Rolnictwa.
4. Doskonale wiemy, że sytuacja rolników jest dramatyczna w związku z sytuacją na granicy polsko-ukraińskiej. Przede wszystkim jednak łączy nas jeden postulat: Precz z Zielonym Ładem. To zabije wszystkich, nie tylko rolników, nie tylko górników – całą polską gospodarkę i indywidualnych odbiorców energii elektrycznej, klientów w sklepach. Sytuacja jest dramatyczna.
5. Solidarność mówiła już od 2007 roku o skutkach Zielonego Ładu. – Przypominam sobie demonstrację 30 czerwca 2011 roku. Prawie 100 000 osób przeszło z placu Piłsudskiego pod KPRM. Wtedy przyjął nas pan premier Donald Tusk. Został powołany zespół do spraw pakietu klimatyczno-energetycznego. (…) Nic z tego nie wyniknęło. Jak widzimy, dzisiaj mamy kolosalne problemy i kolejne aspekty podatkowe, które będą wchodzić związane Zielonym Ładem.
6. Siedzę trochę w polityce i wiem, jak pokrętni potrafią być politycy z lewicy, z prawicy i ze środka. Dopóki nie będzie podpisany dokument, w którym faktycznie te postulaty, o które rolnicy walczą, zostaną uwzględnione, to po prostu nie wierzę. Jutrzejsze spotkanie, które ma się odbyć w Radzie Dialogu Społecznego z panem premierem Tuskiem, dobrze, że się odbywa. Może to po dzisiejszej naszej konferencji z przewodniczącym Tomaszem Obszańskim z Solidarności Rolników Indywidualnych do tego spotkania dochodzi. Jutro zobaczymy. Mam nadzieję, że strony się przynajmniej zbliżą do siebie, jeżeli chodzi o te postulaty, ale nie sądzę, żeby jutro nastąpiło rozwiązanie.
7 „Wyrzucić Zielony Ład do kosza” - Nasz rząd musi przede wszystkim lobbować w Brukseli, żeby te zapisy zostały zawieszone. Ale można Zielony Ład wyrzucić do kasza poprzez odpowiednie głosowanie w czerwcu w wyborach do europarlamentu, bo im mniej będzie tych eurokratów, którzy faktycznie są za Zielonym Ładem, tym szybciej nam się uda wrzucić go do kosza i o nim po prostu zapomnieć. Bo każdy chce żyć w zielonym świecie. Chcemy żyć w środowisku czystym, zadbanym, ale my jako Polska i polska gospodarka potrzebujemy na to czasu, a nam Unia Europejska czasu nie chce dać.
Źródło: tysol.pl