Krzysztof Ardanowski przypomniał, że w PiS-ie jest od 22 lat. Wcześniej dziennikarz przypomniał, że Ardanowski publicznie krytykował prezesa PiS. Polityk stwierdził, że sensacją jest to, że mówi o tym, że prezes PiS powinien odejść. Rozmówca Roberta Mazurka przypomniał, że o "Kaczyńskim wszyscy mówią jak o Bogu".
Kaczyński ma przebłyski geniuszu, ale działania strategiczne, międzynarodowe, odzyskanie władzy - to niemożliwe, żeby on tym zarządzał i zajmował się jeszcze sporami w partii - stwierdził Ardanowski.
Kaczyński musi odejść? Ardanowski wprost
Kaczyński musi odejść? - zapytał Robert Mazurek. Ardanowski odparł, że nie, ale "trzeba określić precyzyjnie, jaka będzie strategia tej partii na kolejne lata". Zdaniem posła Kaczyński musi wskazać, w jaki sposób przyszłość partii ma być zapewniona. Muszą być wskazane nowe osoby i środowiska, które dadzą nowego ducha - dodał.
Na antenie RMF FM raz jeszcze zaakcentowano to, że Ardanowski krytykował prezesa PiS, a ten mu odpowiedział. To dotyczyło zmiany przywództwa. Polityk odparł, że "te słowa włożono mu w usta". Oczywiście musi być zmiana, Kaczyński nie jest wieczny i musi odejść. Do tego czasu musi wskazać następcę - kontynuował.
Ardanowski ujawnia. Dziękują mu w PiS
Kaczyński nie chce odejść, bo nie chce, żeby uznano go za dezertera - wskazał gość RMF FM i ujawnił, że "w PiS przychodzą do mnie i mówią: dziękujemy, a gdy im mówię: też otwórzcie gębę, to odpowiadają: ale się boimy".
Wskazałem błędy, które prowadziły do przegranych wyborów. Rozmawiałem z prezesem o ukraińskim zbożu. Nie słuchał, mówił, że ma raporty. Dane w tych raportach były wyssane z palce - ujawnił gość RMF FM.