"Decyzja została podjęta jednogłośnie" - mówi Grzegorz Napieralski, przewodniczący SLD. Za takim wariantem opowiedział się również Jerzy Szmajdziński, wicemarszałek Sejmu, który uważał wcześniej, że należy rozmawiać z PO na temat ustawy.
"Na posiedzeniu zarządu przyznał, że nie można postąpić inaczej i trzeba weto podtrzymać" - mówi jeden z posłów lewicy. Grzegorz Napieralski podkreśla, że partia przez niego kierowana nie mogła postąpić inaczej. "Tak naprawdę autorem tego weta jest premier Donald Tusk, który złamał ustalenia i wykreślił zapis o finansowaniu mediów publicznych. Ta ustawa powędruje do kosza" - mówi szef SLD.
W nadchodzącym tygodniu decyzję w tej sprawie ma podjąć PO. Nie należy tu się jednak spodziewać niespodzianek. Platforma będzie głosowała za odrzuceniem weta, podobnie jak PSL. Na tym samym posiedzeniu Sejmu będzie głosowane sprawozdanie KRRiT. Za jego odrzuceniem opowiadają się wszystkie kluby parlamentarne poza PiS.
Głosowanie nad wetem do ustawy medialnej jest istotne ze względu na przyszłość TVP. Według nieoficjalnych informacji po tym głosowaniu zostaną dopięte rozmowy pomiędzy lewicą a PiS na temat władz telewizji publicznej.