Leszek Miller o chorobie Zbigniewa Ziobry

Leszek Miller był gościem w Studiu PAP. Jedno z pytań dotyczyło wpisu Zbigniewa Ziobry, który został zamieszczony w mediach społecznościowych. Były minister sprawiedliwości opisał w nim walkę z chorobą nowotworową.

Po ludzku mu współczuję. Wiem, co to jest za choroba – stwierdził europoseł i były premier.

Reklama

Miller wspomniał też o "wszystkich ludziach, których skrzywdził Zbigniew Ziobro". Życzę mu powrotu do zdrowia, żeby mógł jak najszybciej stanąć przed organami wymiaru sprawiedliwości i przed komisjami śledczymi – dodał.

Choroba Zbigniewa Ziobry

W sobotę 16 marca były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zamieścił wpis na portalu X. Opisał w nim moment, gdy dowiedział się o nowotworze przełyku.

"O moim wrogu dowiedziałem się 13 listopada, w dniu ślubowania nowo wybranych posłów. Po drodze do Sejmu podjechałem do szpitala MSWiA w Warszawie. Odebrałem wynik badań histopatologicznych. Otworzyłem kopertę i czytam: nowotwór złośliwy przełyku. Rak! Tuż przed wejściem na salę plenarną wpisałem w wyszukiwarce Google hasło: 'nowotwór złośliwy przełyku rokowania' i zobaczyłem… wyrok: umiera 90-95 proc. chorych!" – przyznał lider Suwerennej Polski.

Lekarz o zdjęciu Zbigniewa Ziobry

Wpis doczekał się komentarzy ze strony polityków, lekarzy czy publicystów. Z kolei Jakub Kosikowski, rezydent onkologii klinicznej, odniósł się do sposobu, w jaki Ziobro otrzymał wyniki badań.

"Pisałem już o tym wiele razy, ale temat znowu powrócił we wpisie Pana Ministra - odbiór/otrzymanie wyniku histpat nie od lekarza, tylko na korytarzu, w sekretariacie, listem, e-mailem, to PATOLOGIA (…). Nikt, powtarzam nikt nie zasługuje, by o swoim rokowaniu dowiedzieć się z Google" – napisał.