Portal Onet napisał we wtorek, że Tobiszowski znęcał się nad swoją partnerką.

Oskarżenia wobec posła PiS

Przytoczono m.in. zapisy rozmów, w których wulgarnie zwracał się do niej oraz jej dzieci. Miał się także dopuścić rękoczynów. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Zabrzu. Po publikacji tekstu rzecznik PiS Rafał Bochenek poinformował, że prezes partii Jarosław Kaczyński podjął decyzję o zawieszeniu Tobiszowskiego w prawach członka partii, a także wystąpił z wnioskiem zmierzającym do wykluczenia go z jej struktur.

Reklama

"Zhańbił PiS i zszargał dobre imię Śląska"

Swoim zachowaniem Grzegorz Tobiszowski przekroczył wszelkie granice przyzwoitości. Zhańbił PiS i zszargał dobre imię Śląska, gdzie szacunek do kobiet jest wpisany w kulturowy kod regionu. Jako kobiecie, Ślązaczce i politykowi PiS jest mi za niego wstyd. Dla takich ludzi, w życiu publicznym nie może być miejsca – napisała Kloc.

Tobiszowski był posłem PiS w latach 2005-2019. Zanim dostał się do Parlamentu Europejskiego, przez cztery lata był sekretarzem stanu w Ministerstwem Energii.

Kloc wzburzona

Kloc napisała, że agresywna postawa polityka wobec kobiet była tematem tabu, a "o jego zachowaniu wobec regionalnych polityków, samorządowców, dziennikarzy i prezesów spółek, w czasach kiedy był śląskim baronem węglowym, można napisać całą książkę".

Tobiszowski nie startuje w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Natomiast Kloc stara się o reelekcję z trzeciego miejsca na liście PiS w woj. śląskim.