W kontekście zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego, politycy partii Prawo i Sprawiedliwość wyrażają swoje niezadowolenie z Unii Europejskiej.
PiS słabnie
Jednakże obecne ostre komentarze z Warszawy mogą być oznaką słabości partii - komentuje niemiecki dziennik "Die Welt". Od czasu wyborów z października 2023 roku, kiedy PiS straciło władzę, partia nie cieszy się już tak dużym poparciem jak wcześniej.
Gazeta przytacza opinię Agnieszki Łady-Konefał z Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich w Darmstadt. Według niej, retoryka PiS stała się mocno antyunijna i antyniemiecka, a partia próbuje w ten sposób zjednać sobie swoich stałych wyborców.
"Czasy ogromnego poparcia dla PiS minęły"
JAk podaje gazeta czasy ogromnego poparcia dla PiS minęły. W latach 2015–2023 partia wygrywała wybory parlamentarne, prezydenckie, samorządowe i europejskie. Teraz jednak Polska idzie pod prąd, ponieważ partie prawicowo-populistyczne stają się coraz bardziej popularne w Europie. Gazeta przewiduje, że liczba europosłów z ramienia PiS może znacznie się zmniejszyć po wyborach.
Poobijany wizerunek
Warto zauważyć, że partia zaostrzyła prawo aborcyjne, co miało na celu zjednoczenie jej elektoratu, ale jednocześnie odstraszyło niezdecydowanych wyborców i umiarkowanie konserwatywne środowiska. Dodatkowo, kontrowersyjna retoryka w sprawie migracji również wpłynęła na wizerunek partii.
PiS-u nie można jeszcze spisywać na straty, ale jego wpływy maleją – podał "Die Welt”.