W poniedziałek doszło do podpisania przez premiera Donalda Tuska i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego umowy o bezpieczeństwie między Polską a Ukrainą w przededniu szczytu NATO w Waszyngtonie. CIR podkreślił, że podpisane w poniedziałek "Porozumienie o Współpracy w Dziedzinie Bezpieczeństwa między RP a Ukrainą" potwierdza i zacieśnia dotychczasowe współdziałanie i partnerstwo między oboma krajami.

Reklama

W środę, lider Konfederacki Krzysztof Bosak w Radiu Zet ocenił, że umowa zawarta pomiędzy premierem Tuskiem a prezydentem Zełenskim jest nieważna. Umowa w naszej opinii zawarta w sposób nieważny, przez osobę do tego nieupoważnioną. To wprost wynika z polskiej Konstytucji - powiedział. Dopytywany, jak powinna w takim razie zostać zawarta taka umowa, powiedział, że powinna zostać zawarta w parlamencie oraz przejść normalny proces ratyfikacyjny z udziałem prezydenta. Zaznaczył, że wszystko powinno odbyć się pod warunkiem, że w ogóle byśmy chcieli taką umowę zawrzeć.

Umowa ustalana w sposób tajny

Ta umowa była ustalana w sposób tajny. Nawet tego dnia, kiedy ta umowa została została ogłoszona, odbyła się konstytucyjna Rada Bezpieczeństwa Narodowego i polska klasa polityczna nie została poinformowana na temat szczegółów tej umowy - powiedział Bosak.

Reklama

Czy premier ominął prawo?

Dopytywany, czy premier Donald Tusk omija prawo, Bosak odpowiedział jasno. Premier wprost złamał polską Konstytucję - podkreślił Bosak. Przytoczył art. 89 Konstytucji dotyczący umów wymagających zgody na ratyfikację.

Bosak przypomniał, że w umowie jest mowa o formowaniu obcych wojsk na terytorium RP i ich finansowaniu. Dodał także, że w umowie jest zapis dotyczący finansowania Ukrainy, jej obywateli i wojska przez dziesięć lat "i o gigantycznych kwotach", które będą znacznym obciążeniem państwa pod względem finansowym.

Niebezpieczne zapisy w umowie

Zaznaczył, że na terytorium polski ma być formowane wojsko ukraińskie. Nie tak jak obecnie szkolone, bo szkolone jest już obecnie na polskich poligonach i przez polskich żołnierzy - mówił. Dodał, że w umowie jest zapis o rekrutowaniu i formowaniu. Wskazał, że w umowie zabrakło zakresu zdolności operacyjnej tego wojska. To jest bardzo dla nas niebezpieczne - ocenił Bosak.

Co zawiera umowa zawarta pomiędzy Tuskiem a Zełenskim

Według prezydenta Ukrainy umowa przewiduje m.in. współpracę w zakresie ochrony infrastruktury krytycznej, obrony cywilnej, działalności wywiadowczej i cyberbezpieczeństwa. Umówiliśmy się też (...) na sformowanie i szkolenie na terenie Polski ukraińskiego legionu. Będzie to nowa formacja złożona z ochotników, która na wzór ukraińsko-polsko-litewskiej brygady mogłaby umożliwić obywatelom Ukrainy, znajdującym się na terenie Polski, wzięcie udziału w obronie Ukrainy - powiedział Zełenski.