Ważą się losy sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych w 2023 r.

Reklama

Brak decyzji PKW

Pod koniec lipca PKW nie podjęła decyzji dotyczącej ewentualnego odrzucenia sprawozdania i odroczyła posiedzenie do 29 sierpnia. Komisja ustala, czy partia korzystała ze środków publicznych na finansowanie swojej kampanii, co jest niezgodne z przepisami Kodeksu wyborczego.

Zapowiedź pozwów przez PiS

Skarbnik PiS zapowiedział, że niezależnie od ostatecznej decyzji PKW, partia złoży pozwy sądowe przeciwko Komisji. Na razie czekamy na decyzję, ale i tak pozwy będą, bo choćby to, że PKW odłożyła w czasie podjęcie decyzji, kosztuje nas odsetki - wyjaśnił. Chodzi o kredyt, jaki partia zaciągnęła na kampanię wyborczą.

Z powodu odroczenia posiedzenia PKW, PiS nie otrzymało jeszcze dotacji podmiotowej, którą partia otrzymuje w związku ze zdobytymi mandatami (tzw. zwrot za kampanię) oraz subwencji z budżetu państwa na działalność statutową. W przypadku partii Jarosława Kaczyńskiego, zgodnie z wyliczeniami PKW, przewidywana roczna subwencja wynosi 25 mln 933 tys. 375 zł.

Reklama

Ponieważ partia nie dostała pieniędzy, nie może spłacić kredytu, a to oznacza naliczanie odsetek. Damy radę, natomiast PKW nie wywiązało się w terminie, wobec czego jeszcze nie spłaciliśmy kredytu i stąd nie odpuścimy tej spraw" - powiedział skarbnik, zapytany o obecną sytuację finansową partii.

Renegocjacja kredytu

Teraz, jak przekazał Kowalczyk, PiS jest w trakcie renegocjacji umowy kredytowej z bankiem. Bank jest zawsze elastyczny, bo przecież chce odzyskać swój kredyt, a nie na nim stracić, to jest oczywiste - powiedział.

Zgodnie z przepisami, PKW może przyjąć sprawozdanie finansowe bez zastrzeżeń, ze wskazaniem uchybień albo je odrzucić. Kodeks wyborczy bezwzględnie nakazuje odrzucenie sprawozdania finansowego, jeśli środki pozyskane, przyjęte lub wydatkowane z naruszeniem przepisów przekraczają 1 proc. wszystkich środków komitetu.

Konsekwencją odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego może być strata do 75 proc. dotacji podmiotowej, którą partia otrzymuje w związku ze zdobytymi mandatami w parlamencie (tzw. zwrot za kampanię) oraz subwencji, którą partia otrzymuje z budżetu państwa na działalność statutową. Pomniejszenie - podobnie, jak w przypadku dotacji - nie może jednak przekraczać 75 proc. wysokości subwencji.