Powódź w Głuchołazach – największa katastrofa od 800 lat

W rozmowie z Radiem ZET, burmistrz Głuchołaz, Paweł Szymkowicz, ocenił, że tegoroczna powódź jest najgorszą, jaka dotknęła miasto od 800 lat. Straty są ogromne, a zniszczeniu uległy m.in. drogi, chodniki, budynki oraz kotłownie w szkołach. Burmistrz podkreśla, że największym wyzwaniem będzie przywrócenie placówek edukacyjnych do użytku, ponieważ poważne zniszczenia techniczne uniemożliwiają szybki powrót uczniów do szkół.

Największe potrzeby mieszkańców – woda i infrastruktura

Reklama

Obecnie kluczowym problemem jest brak dostępu do wody w dwóch częściach miasta, szczególnie w obszarach lewobrzeżnych oraz w okolicznych sołectwach. Burmistrz czeka również na zapowiadany przez Ministerstwo Infrastruktury tymczasowy most, który ma pomóc w poprawie komunikacji i dostępie do niezbędnych zasobów.

Zaniedbania rządu i potrzeba komisji śledczej

Krzysztof Bosak skrytykował reakcję rządu na powódź. Jego zdaniem doszło do poważnych zaniedbań, zwłaszcza w zakresie zarządzania strategiczną komunikacją. Polityk wskazał m.in. brak spuszczenia wody ze zbiorników, co spowodowało poważne zalania w Nysie. Bosak zasugerował powołanie komisji śledczej, która zbadałaby te zaniedbania po zakończeniu kryzysu.

Krytyka działań premiera

Bosak zwrócił również uwagę na medialne działania premiera, które określił jako "spektakl", nie mający wiele wspólnego z faktycznym zarządzaniem kryzysem. Jego zdaniem, takie narady powinny odbywać się bez udziału kamer, a premier powinien skupić się na rzeczywistej pracy, a nie na nawoływaniu do walki z dezinformacją.

Pomoc dla poszkodowanych przez powódź

Bosak poinformował, że działacze Konfederacji są aktywnie zaangażowani w pomoc powodzianom. Wspierają mieszkańców w umacnianiu wałów przeciwpowodziowych, sprzątaniu po zalaniach oraz organizują system informacyjny, aby skutecznie koordynować pomoc. Polityk zwrócił uwagę na chaos informacyjny, który przypomina mu sytuację po katastrofie smoleńskiej.