Pomoc finansowa dla terenów dotkniętych powodzią
Minister klimatu i środowiska, Paulina Hennig-Kloska, poinformowała o planie przekazania 21 mln zł w formie dotacji na pomoc dla terenów zniszczonych przez powódź. Środki mają pochodzić z Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a pierwsza część wsparcia trafi do straży pożarnych, centrów zarządzania kryzysowego i samorządów. Dodatkowo resort planuje udostępnić 100 mln zł w postaci niskooprocentowanych pożyczek.
Pożyczki dla samorządów, nie dla powodzian
We wtorek Ministerstwo Klimatu wyjaśniło, że pożyczki będą skierowane wyłącznie do samorządów, a nie do osób bezpośrednio dotkniętych powodzią. Szymon Hołownia podkreślił, że pożyczki te będą mogły być umarzane, a mechanizm ten ma wspierać długoterminową odbudowę terenów zniszczonych przez powódź.
Niezręczność w komunikacji
Hołownia przyznał, że w kontekście pomocy po powodzi nie powinno padać słowo "pożyczka". Porównał to do sytuacji pacjenta po amputacji, który w pierwszej kolejności potrzebuje ratunku, a dopiero później można dyskutować o długoterminowych rozwiązaniach. Zaznaczył, że niezręczność komunikacyjna zostanie rozliczona, a osoby odpowiedzialne za tę politykę poniosą konsekwencje.
Ostra krytyka Zgorzelskiego
W odpowiedzi na ostre słowa wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego, który nazwał propozycję minister Hennig-Kloski "skandaliczną", Hołownia zaapelował o więcej spokoju i dialogu w trudnych sytuacjach. Podkreślił, że w obliczu takiej tragedii, jak powódź, potrzeba wspólnego działania i spokojnych rozmów.