Warszawska prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie działalności członków komisji śledczej ds. Pegasusa. Zawiadomienie skierowane przez posłów PiS, argumentowało, że komisja działa niezgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z września 2023 roku. Prokuratura uznała jednak, że wyrok TK nie ma jeszcze mocy prawnej, ponieważ nie został opublikowany w Monitorze Polskim.
Wnioski PiS o zbadanie działań komisji uznane za bezpodstawne
Posłowie PiS – Mariusz Błaszczak, Marcin Warchoł i Paweł Szrot – wnieśli zawiadomienie do warszawskiej prokuratury, twierdząc, że komisja śledcza działa sprzecznie z decyzją Trybunału Konstytucyjnego. Wyrok TK, który uznał uchwałę powołującą komisję za niekonstytucyjną, został jednak wydany bez publikacji, przez co – jak wskazuje prokuratura – przepis powołujący komisję nadal obowiązuje.
Prokuratura: Komisja Pegasusa działa legalnie
Jak podkreśla rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury okręgowej, Piotr Skiba, po analizie sprawy ustalono, że członkowie komisji nie przekroczyli swoich uprawnień, a decyzja TK nie ogranicza jeszcze ich działań. Dopiero po opublikowaniu wyroku w Monitorze Polskim przepisy uchwały stracą moc obowiązującą.
Kontrowersje wokół działań Trybunału Konstytucyjnego
Według warszawskiej prokuratury także wcześniejsze postanowienie TK, które zawieszało działalność komisji ds. Pegasusa, wydane w maju 2023 roku, jest niewiążące. Prokuratura stwierdziła, że TK nie posiadał ustawowych uprawnień, by nałożyć takie zabezpieczenie na komisję, która formalnie nie była stroną postępowania przed Trybunałem.