Michał Gramatyka, wiceminister cyfryzacji i poseł Polski 2050, odniósł się do ostatnich cyberataków. W rozmowie w Radiu ZET skomentował incydent związany z atakiem na systemy Platformy Obywatelskiej. Atak był groźny, ponieważ rozprzestrzenił się na kilka kont – powiedział.
Hakerzy użyli złośliwego oprogramowania i skierowali atak na skrzynki mailowe polityków PO. Obecnie nad sprawą pracują najlepsi polscy eksperci, którzy analizują zakres szkód i kierunek ataku. Wektor już został ujawniony – kierunek ze wschodu – dodał Gramatyka, sugerując, że cyberatak pochodził z Rosji.
Czy serwery wyborcze są zagrożone?
Wiceminister uspokoił, że nie ma ryzyka ingerencji w serwery Państwowej Komisji Wyborczej. Serwery PKW są bezpieczne. Nie ma ryzyka wpływu na nie – podkreślił w Radiu ZET. Wiceminister zapewnił, że infrastruktura państwa jest dobrze chroniona, a Polska ma wyspecjalizowane kadry zajmujące się cyberbezpieczeństwem.
Liczba ataków wzrasta, ale większość z nich jest nieskuteczna i nie dotyczy kluczowych systemów państwowych. Liczba ataków to jest krzywa wznosząca. Do wyborów ich liczba najpewniej będzie rosła – przewiduje Gramatyka.
Ataki z Rosji? Minister wskazuje sprawców
Według wiceministra cyfryzacji, źródło ataków jest znane. Wiemy, że to kierunek rosyjski– stwierdził w Radiu ZET. Nie można jednak jednoznacznie wskazać sprawców, ale ich metody działania zdradzają pochodzenie. Nie możemy pokazać tego przestępcy, ale po specyfice działania możemy powiedzieć, kto to – wyjaśnił polityk.
Wybory prezydenckie 2025 będą bezpieczne?
W kontekście nadchodzących wyborów Gramatyka podkreślił, że liczenie głosów odbywa się sprawnie i bez zakłóceń. Mamy jedne z najszybciej podawanych wyników w Europie – zaznaczył. Nie ma zagrożenia dla procesu wyborczego pod względem technicznym.
Michał Woś sugerował, że cyberatak na PO może być "przygrywką pod wybory", a następnie posłużyć jako argument o rzekomej ingerencji Rosji. Gramatyka porównał to do sytuacji w Rumunii, gdzie rosyjskie konta wpływały na promocję konkretnego polityka. Tam platforma, która nie służyła do promocji politycznej, została tak przekierowana, by wspierać konkretnego kandydata – wyjaśnił. Wiceminister podkreślił znaczenie cyberhigieny w ochronie danych i systemów. To bardzo bezpieczny zasób. Ważne jest zachowanie podstawowej higieny cyfrowej – dodał.