- Kaczyński: Czerwona kartka dla rządu
- Kaczyński: Klęska demokracji walczącej
- Kaczyński: Proponujemy rząd techniczny
- Kaczyński: Kryzys finansów publicznych
- Kaczyński: Poparcie Nawrockiego i Dudy
W poniedziałek rano Państwa Komisja Wyborcza ogłosiła oficjalne wyniki niedzielnego głosowania w wyborach prezydenckich. Karol Nawrocki uzyskał 10 mln 606 tys. 877 głosów (50,89 proc.), zaś Rafał Trzaskowski – 10 mln 237 tys. 286 głosów (49,11 proc.).
Kaczyński: Czerwona kartka dla rządu
Prezes PiS podkreślił w poniedziałkowym oświadczeniu, że mimo ogromnej nierównowagi sił, wybory prezydenckie wygrał kandydat popierany przez PiS, czyli Karol Nawrocki. Według niego, na ten wynik wpłynęło kilka rzeczy m.in to, że obecna władza nie dotrzymała obietnic.
To było różnie odbierane przez różne grupy społeczne ale łącznie rzecz biorąc, to się złożyło na coś, co trzeba dzisiaj określić jako czerwona kartka dla tego rządu. Jeszcze raz mocno to podkreślę, to jest czerwona kartka dla tego rządu – oświadczył Kaczyński.
Kaczyński: Klęska demokracji walczącej
W warunkach demokracji, a demokracja walcząca przegrała, trzeba to powiedzieć, to jest klęska demokracji walczącej, taki rząd powinien po prostu odejść – dodał prezes PiS.
Kaczyński: Proponujemy rząd techniczny
Kaczyński zaproponował w poniedziałek utworzenie rządu technicznego. Oczywiście w 2027 roku wyborcy zdecydują, kto ma rządzić i my zrobimy wszystko, żeby tą partią rządzącą było Prawo i Sprawiedliwość, ale w tej chwili proponujemy – jeszcze raz to podkreślam – rząd apolityczny i techniczny – tłumaczył prezes PiS.
Kaczyński: Kryzys finansów publicznych
Zdaniem prezesa PiS, inicjatywa ta uspokoi nastroje społeczne, doprowadzi do poprawy sytuacji w ważnych aspektach życia społecznego, a także sytuację międzynarodową Polski. Jak ocenił, największym problemem, z którym – jego zdaniem – rząd sobie "kompletnie nie daje rady", jest kryzys finansów publicznych. Tutaj są naprawdę potrzebne rządy ludzi, którzy się na tym znają, potrafią w tych kwestiach decydować, potrafią zatrzymać ten odpływ pieniędzy z systemu podatkowego i ściągania innych danin publicznych – powiedział.
Kaczyński: Poparcie Nawrockiego i Dudy
Kaczyński podkreślił, że jest przekonany, że pomysł spotka się z poparciem prezydenta elekta Karola Nawrockiego i urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy. Jest tylko pytanie o to, czy ci, którzy dzisiaj są przy władzy, chcą kontynuować w istocie wewnętrzną wojnę i jednocześnie skrajnie nieporadnie rządzić, czy też chcą zrobić coś, co będzie służyło Polsce, ale na dłuższą metę pewnie będzie służyło także ich formacji politycznej – dodał.
Kaczyński: Porażka analogiczna do Rumunii
Kaczyński porównał porażkę kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego z majową, powtórzoną I turą wyborów prezydenckich w Rumunii, które wygrał prawicowy kandydat George Simion. Jak mówił, ówczesny premier Marcel Ciolacu zrezygnował ze stanowiska, bo przegrał kandydat koalicji rządzącej. To jest sytuacja porównywalna i analogiczna w tym sensie, że dająca podstawy do tego samego wniosku – powiedział Kaczyński.
Potrzebujemy dzisiaj zupełnie innego rozwiązania i proponujemy takie rozwiązanie. Takim rozwiązaniem jest rząd techniczny. Rząd, który będzie, podobnie jak prezydent, bezpartyjny. Ale to nie oznacza, że podobnie jak prezydent tak intensywnie wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość. Szef tego rządu musi być wyłoniony w rozmowach ze wszystkimi, którzy byliby gotowi tego rodzaju projekt poprzeć – mówił Kaczyński.
Według niego, nie musi być to człowiek związany z Prawem i Sprawiedliwością. Poszczególnymi resortami kierowaliby specjaliści od danych dziedzin życia społecznego – zaznaczył.
Jeżeli taki rząd nie powstanie, to z całą pewnością będziemy mieli do czynienia z kontynuacją władzy bardzo, ale to bardzo niesprawnej w wymiarze merytorycznym. Poza tym kontynuacją tego niszczącego Polskę konfliktu, który został przed laty wymyślony (...) przez Donalda Tuska czy, być może, jego doradców, który cały czas trwa i bardzo naszej ojczyźnie szkodzi – stwierdził Kaczyński.