W piątek radio ZET i „Newsweek”, podały, że Szymon Hołownia odwiedził w prywatnym mieszkaniu jednego z najważniejszych europosłów Prawa i Sprawiedliwości - Adama Bielana. Do spotkania doszło w czwartek przed północą na warszawskim Białym Kamieniu. Potem do mieszkania Bielana - jak ustalili fotoreporterzy „Faktu” przyjechał między innymi prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Olimpijski spokój Władysława Kosiniaka-Kamysza

„Nie boję się o stabilność koalicji. Nie boję się o porozumienie naszych czterech formacji. Wiele było dyskusji przed wotum zaufania (dla rządu - PAP), wszystkie one okazały się nieprawdziwe, więc tutaj uspokajałbym sytuację, że w ramach czterech formacji ta współpraca jest, i jest w porządku” - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej w Łodzi. Przyznał, że między formacjami tworzącymi koalicję rządową są pewne różnice, „też w podejściu do spotkań, ale myślę, że najważniejsza to jest stabilność czterech formacji tworzących dzisiaj koalicję”.

Reklama

"Politycy ze sobą rozmawiają"

Reklama

Ministra do spraw społeczeństwa obywatelskiego i wiceprzewodnicząca partii Polska 2050 Adriana Porowska mówiła w "Faktach po Faktach", że powody swojej wizyty wyjaśnił już sam Szymon Hołownia. - W normalnym świecie jest tak, że politycy ze sobą rozmawiają - mówiła. Gdyby Szymon Hołownia i Jarosław Kaczyński chcieli, abyśmy usłyszeli to, co padło (na spotkaniu - red.), to zrobiliby wspólnie konferencją prasową - oceniła Porowska.

"Chyba nie spodobało się panu Kaczyńskiemu"

- Myślę, że chyba nie spodobało się panu Kaczyńskiemu, co tam padło. To jest po pierwsze. Po drugie, wiedział doskonale, jaki będzie efekt. Wszyscy związani z tą stroną, która jest niezadowolona z tego, że wyrok (w sprawie ważności wyborów - red.) został opublikowany, że będzie zaprzysiężenie, będzie zwołane Zgromadzenie Narodowe, rzucą się do gardła Szymonowi Hołowni. Właściwie tym dwóm dużym partiom to bardzo pasuje - mówiła gościni "Faktów po Faktach".

Hołownia o spotkaniu

Głos w sprawie zabrał Szymon Hołownia. "Wzmożenie i ekscytacja związana z moim wczorajszym spotkaniem nie jest ani uzasadniona, ani wskazana" - brzmi fragment obszernego wpisu zamieszczonego na platformie X. "Jestem jednym z niewielu polityków w Polsce, który - podkreślam - regularnie spotyka się z przedstawicielami obu śmiertelnie skłóconych obozów" - napisał m.in. Szymon Hołownia.

Krytyka ze strony posłów Polski 2050

Inne zdanie w tej sprawie ma część polityków partii Hołowni, Polski 2050. Krytyki wobec marszałka Sejmu nie krył m.in. poseł Tomasz Zimoch. "Nie ma wytłumaczenia tego, co się stało. Upokarzające są słowa, że "ekscytacja nie jest uzasadniona, ani wskazana". Jest! Szkoda, że nie rozumie tego marszałek. Nie każdy powinien dać się zaciągnąć na nocne spotkanie do pana B. To proste. Trzymajmy się jednak" - napisał na portalu X.

"Żadnej koalicji z PiS-em"

Krótki komentarz zamieścił również Ryszard Petru "Żadnej koalicji z PiSem! NIGDY" - napisał w mediach społecznościowych.

"Nie w prywatnym mieszkaniu"

Poseł Rafał Komarewicz zamieścił z kolei dłuższy wpis, w którym wyraził zrozumienie oburzeniem, jakie wywołało spotkanie. "W rzeczywistości, do której dąży Polska 2050, spotkania z przeciwnikami politycznymi są oznaką dojrzałej demokracji. Nie powinny one jednak odbywać się w takiej formie, która sugeruje, choćby mimo nawet najlepszych intencji, działanie uderzające w nasze wartości. Dlatego uważam, że takie spotkanie mogło i powinno się odbyć, ale nie w prywatnym mieszkaniu, a w gabinecie Pana Marszałka" - brzmi jego fragment.