Znaki zapytania w nowym rządzie. Kogo wybrała Ewa Kopacz?
1 Coraz pewniejsze wydaje się odejście z rządu Radosława Sikorskiego, który miałby zostać marszałkiem Sejmu. Powstaje więc problem jego następcy. Początkowo w gronie kandydatów wymieniano nazwisko Jacka Rostowskiego. Były minister finansów i niedoszły europoseł miał wypaść jednak z gry ze względu na we podwójne obywatelstwo. Wymieniano również Grzegorza Schetynę, obecnie szefa sejmowej komisji spraw zagranicznych i do afery hazardowej najbliższego współpracownika Donalda Tuska. Jednak parlamentarne doświadczenie to może być za mało, by na tę kandydaturę zgodził się prezydent. Bronisław Komorowski podkreślał, że resort dyplomacji musi przypaść komuś z doświadczeniem w tej dziedzinie. W tej sytuacji bardzo prawdopodobna wydaje się kandydatura Pawła Zalewskiego, byłego wiceministra spraw zagranicznych i eurodeputowanego, uchodzącego za specjalistę od spraw wschodnich.
PAP / Paweł Supernak
2 O tym, że Mateusz Szczurek może pożegnać się z resortem finansów, mówi się od dawna. Kto miałby go zastąpić? "Gazeta Wyborcza" pisała swego czasu, że Ewa Kopacz chętnie widałaby na tym stanowisku Jana Krzysztofa Bieleckiego, byłego premiera, obecnie szefa Rady Gospodarczej przy premierze i zaufanego doradcę Donalda Tuska. On sam jednak nie pała rządzą zajęcia gabinetu po Szczurku.
PAP / Radek Pietruszka
3 To jedno z najbardziej gorących nazwisk w gronie kandydatów na nowych ministrów. Były szef resortu transportu i nieformalny lider "spółdzielni", silnej frakcji w PO, mógłby powrócić do korzeni i objąć resort po wyjeżdżającej do Brukseli Elżbiecie Bieńkowskiej. Sęk w tym, że teka ta jest nie dość że trudna, to i jednocześnie nobilitująca i stanowiłaby znaczące wzmocnienie pozycji Cezarego Grabarczyka. Mówi się nawet, że mógłby on zostać wicepremierem. Z drugiej strony, resort związany z wydaniem unijnych pieniędzy od dawna kojarzony jest z bezpartyjnym urzędnikiem u sterów, a nie politykiem. Dlatego Grabarczyka widzi się również w kontekście resortu sprawiedliwości. On sam przyznał niedawno, że jest to jego marzenie.
PAP / Jacek Turczyk
4 Niemal na pewno stanowisko zachowa Tomasz Siemoniak. Szefa MON typuje się również jako nowego wicepremiera, co miałoby być symbolem tego, że nowy rząd kładzie nacisk na obronność w kontekście sytuacji na Ukrainie. Odpowiadałoby to również zapewne prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu, niegdyś szefowi MON.
PAP / Paweł Supernak
5 Stanowisko zachować ma, mimo wcześniejszych medialnych wątpliwości, Bartosz Arłukowicz. Szef resortu zdrowia, związany obietnicą skrócenia kolejek do lekarza, nie jest - wedle korytarzowych plotek - ulubieńcem Ewy Kopacz. Jednak wymieniana jako jego potencjalna następczyni prof. Alicja Chybicka, ceniona onkolog i senator PO, miała przyznać w rozmowie z dziennikarzami, że nie otrzymała propozycji wejścia do rządu.
PAP / Radek Pietruszka
6 Małgorzata Kidawa-Błońska nie będzie już rzecznikiem rządu, co nie oznacza, że się z nim pożegna. Typowana jest na szefową resortu kultury.
PAP / Paweł Supernak
7 Jeśli nie Grabarczyk za Bieńkowską, to kto? Radio RMF FM podało dziś, że zarządzanie superresortem ma przejąć 36-letnia Patrycja Wolińska-Bartkiewicz, która w resorcie transportu pracowała za Cezarego Grabarczyka i Sławomira Nowaka, odeszła z niego sama. Odpowiadałaby wizerunkowi technokraty dalekiego od polityki, którym lubiła się chwalić Elżbieta Bieńkowska. Ostatnio jednak więcej w kontekście MIR mówi się o Piotrze Uszoku, prezydencie Katowic. Co ciekawe, ze Śląska, konkretnie z Mysłowic, wywodzi się Elżbieta Bieńkowska.
PAP Archiwalny / Leszek Szymaski
8 Jeśli więc kobieta nie zastąpi kobiety, to być może na czele MSW stanie przedstawicielka płci pięknej? Jak ustalił serwis tvn24.pl, Bartłomieja Sienkiewicza może zastąpić posłanka PO Teresa Piotrowska, zasiadająca w komisjach: finansów publicznych oraz kontroli państwowej.
PAP Archiwalny / Tytus mijewski
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję