Szef sztabu Bronisława Komorowskiego Sławomir Nowak poinformował, że kandydat PO proponuje Jarosławowi Kaczyńskiemu cykl debat pt. "Najważniejsi są Polacy". Pierwsza debata miałaby się odbyć w środę, przy okazji Dnia Ojca. Dotyczyłaby problemów biedy, rodziny, spraw społecznych, wykluczenia i służby zdrowia. Kolejna miałaby się odbyć w niedzielę, a jej tematem byłby rozwój Polski, nowoczesna edukacja oraz Polska w świecie. Obie debaty - jak doprecyzował Nowak na późniejszej konferencji prasowej - miałyby odbyć się o godz. 20.00.

Reklama

"Zwracam się do sztabu Jarosława Kaczyńskiego z propozycją zorganizowania debat prezydenckich. Chcemy, żeby te debaty odbyły się jak najszybciej" - powiedział Sławomir Nowak. Jak dodał, w sprawie organizacji debat będzie też chciał zorganizować spotkanie z przedstawicielami stacji telewizyjnych. Nie trzeba było długo czekać, by na propozycje Platformy odpowiedziało Prawo i Sprawiedliwość.

Szefowa sztabu PiS Joanna Kluzik-Rostkowska również zaproponowała cykl debat dotyczących spraw społecznych, polityki zagranicznej i gospodarki. Tyle tylko, że debaty te miałyby się odbyć w przyszłym tygodniu. Poza tym Kluzik-Rostkowska rozmawiała z szefem SLD Grzegorzem Napieralskim na temat okrągłego stołu dotyczącego szpitali. Jak podkreśliła, okrągły stół mógłby odbyć się jeszcze w tym tygodniu. Oprócz Kaczyńskiego i Napieralskiego - mówiła na konferencji prasowej - w debacie mogliby wziąć udział Waldemar Pawlak i Bronisław Komorowski.

Tuż po konferencji Kluzik-Rostkowskiej w Centrum Informacyjnym kandydata PiS zjawił się m.in. Sławomir Nowak i złożył propozycję dotyczącą debat kandydatów. Według Kluzik-Rostowskiej PiS nie mówi "nie" pomysłowi PO, ale szczegóły i termin debat muszą być jeszcze skonsultowane. "Była trochę zaskoczona, nie ukrywam. (...) Umówiliśmy się na pilną konsultację, na rozmowę" - powiedział z kolei Sławomir Nowak.

Zdaniem Nowaka, nie ma sensu czekać cały tydzień z debatami. "Jest wola debatowania i to od razu. Nie ma rozmów o rozmowach, są konkrety. To są sprawy zbyt ważne, by czekały aż na ostatni tydzień kampanii" - powiedział szef sztabu Komorowskiego.