Jak podkreślał kandydaci i działacze PiS zebrali się, aby podjąć pewne zobowiązania, które będą dotyczyły nie tylko wyborów samorządowych, ale i "przyszłości naszego narodu".
"Podejmując to zobowiązanie dajemy wyraz pewnego rodzaju postawie, którą najkrócej można określić jako świadomość związku między tym co indywidualne, a zbiorowe. Postawie, która oznacza chęć, wolę przynależności do wspólnoty, a jednocześnie gotowości woli by współdecydować o jej losach, by ta wspólnota była naprawdę nasza" - mówił Kaczyński.
Jest to - kontynuował - postawa republikańska. "Jesteśmy republikanami, Polacy są republikanami" - mówił. Zaznaczył przy tym, że Polacy są wielkimi indywidualistami, ale te dwie, pozornie sprzeczne postawy, można połączyć. Kluczem do tego - mówił - jest nasza niedawna historia i słowo: solidarność.
Szef PiS podkreślał, że ruch "Solidarności", jeden z największych w dziejach świata, był ruchem odrzucenia zniewolenia, przemocy manipulacji, odwoływał się do godności każdego z nas. "To jest źródło tej idei, o której realizację zabiegamy od lat. Idei polski solidarnej" - powiedział Kaczyński.