Umowa międzyrządowa została podpisana przez rosyjskiego ministra energetyki Siergieja Szmatko i austriackiego ministra gospodarki Reinholda Mitterlehnera.

Umowa jest zawarta na 30 lat i będzie podstawą do zbudowania odcinka gazociągu na terytorium austriackim. Do układania początkowego odcinka South Streamu przystąpiono w tym roku.

Reklama

Austriacki kanclerz Werner Faymann obecny wraz z premierem Władimirem Putinem przy podpisaniu dokumentu podkreślił, że nie widzi żadnej sprzeczności między podpisaniem porozumienia w sprawie South Streamu a projektem gazociągu Nabucco, faworyzowanym przez UE i USA.

Budowę tego ostatniego, które nie będzie zależał od Rosji, prowadzi jako główny inwestor austriackie konsorcjum gazowe OMV.

Premier Putin zgodził się na konferencji prasowej ze zdaniem Faymanna, że oba projekty nie są przedsięwzięciami rywalizującymi ze sobą. Jednocześnie powiedział, że Moskwa nie rozumie, dlaczego kraje europejskie dążą do "większej niezależności od rosyjskiego gazu". Zdaniem Putina bezsensowne i niebezpieczne jest budowanie gazociągu (Nabucco), nie mając kontraktów na dostawy surowca.

Rosyjski premier podkreślił, że Austria będzie odgrywała ważną rolę w zaopatrywaniu Europy w gaz.

Faymann ze swej strony położył nacisk na fakt, że rosyjski gaz naturalny może być magazynowany i "stanowi zieloną energię".

Reklama

South Stream, budowany przez Gazprom i włoską firmę ENI na dnie Morza Czarnego, ma funkcjonować w 2015 roku i będzie można nim transportować 63 miliardy metrów sześciennych gazu. W projekcie uczestniczą również Bułgaria, Serbia, Węgry, Słowenia, Grecja i Chorwacja.

Zdolność przesyłowa gazociągu Nabucco wyniesie 31 miliardów metrów sześciennych rocznie. Koszty budowy gazociągu, który miałby transportować gaz z rejonu Morza Kaspijskiego, Bliskiego Wschodu oraz Azji Środkowej do Europy, szacowane są na 7,9 mld euro. Planowana długość magistrali to 3,3 tys. kilometrów. Rocznie ma być przesyłanych gazociągiem 31 mld metrów sześciennych gazu. Na razie nie wiadomo, czy zostaną zagwarantowane wystarczające ilości gazu, by inwestycja była rentowna.

W trakcie wizyty w Austrii premier Putin uda się na odbywające się w Wiedniu mistrzostwa Europy w judo, na których tytułów będzie bronić pięciu Rosjan. Rosyjski premier, który uprawia judo, sam jest posiadaczem czarnego pas w tej dyscyplinie sportu.