Po otwarciu rynku pracy w Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu pracy i lepszego życia na Wyspy przyjechały miliony emigrantów. Polacy to najliczniejsza grupa. Według różnych szacunków, z Polski wyjechało od 600 tysięcy do 2 milionów naszych rodaków! Ale rynek już się nasycił i coraz trudniej o pracę.

Polski konsul apeluje do Polaków, by nie przyjeżdżali do Wielkiej Brytanii "w ciemno", jeżeli nie są w stanie zapewnić sobie utrzymania. Ubolewa, że ci, którzy nie znaleźli pracy albo po sezonie ją stracili, nie wracają do domu i najczęściej zaczynają kraść. Tylko od stycznia do marca konsulat pomógł 180 obywatelom naszego kraju, którzy znaleźli się w krytycznej sytuacji. "Pieniądze miały być przeznaczone na jedzenie, nocleg lub powrót do domu" - mówi konsul. I alarmuje: liczba Polaków proszących o pomoc ciągle rośnie!

Nasze władze nie wiedzą, ilu bezdomnych Polaków mieszka na Wyspach. Szacują, że od dwóch do trzech tysięcy.