Niemcy żartowali kiedyś, że na wakacje jeżdżą do Polski, bo ich samochody już tutaj są. Francuzów trzeba było przekonywać do Polaków z pomocą reklam przedstawiających pięknego polskiego hydraulika. A dziś? Mało kto mówi o nas, że jesteśmy złodziejami i żebrakami. Częściej słyszy się opinie, że jesteśmy pracowici i dobrze wykształceni.

Tak samo może być z Bułgarią i Rumunią. Tak czy inaczej, chyba dobrze się stało, że Komisja Europejska postawiła kilka warunków tym krajom. Przede wszystkim muszą rozprawić się z mafią i korupcją. Ma temu służyć powstanie w Bułgarii i Rumunii biur antykorupcyjnych. Po drugie, oba kraje muszą lepiej kontrolować produkcję żywności. Po trzecie, mają poprawić działanie sądów i prokuratur.

Nawet jeśli te warunki zostaną spełnione, to i tak oba kraje nie będą jeszcze od przyszłego roku pełnowartościowymi członkami Wspólnoty. Rumuni i Bułgarzy nie będą mogli jeździć po Unii bez paszportów i legalnie pracować za granicą.