To był czwartek. "Stałyśmy po jednej stronie drogi, a Anneli po drugiej. Jadłyśmy truskawki. I wtedy podjechało nowiutkie, niebieskie bmw. Ona wsiadła i odjechali" - opowiada Lou gazecie "The Sun". Jak mówi, Anneli wsiadła tylko dlatego, że stała najbliżej. Na jej miejscu mogła być każda z dziewczyn. "To był ostatni raz, kiedy widziałyśmy ją żywą. W niedzielę znaleźli Anneli martwą, porzuconą w lesie" - płacze Lou.
Gdy Anneli zniknęła, razem z koleżankami zaczęły przypominać sobie szczegóły... Gruby, w okularach, krótko obcięte włosy... Natychmiast poszły na policję. "Nie wyglądał jakoś inaczej niż pozostali klienci. Ale to na pewno był on. To on zabił Anneli" - tłumaczy Lou. Co na to policja? "Mamy mnóstwo skrawków informacji. Teraz musimy poskładać je w całość" - mówi detektyw Stewart Gull.
Polowanie na współczesnego Kubę Rozpruwacza trwa. Czy Lou się boi? Bardzo. Ale jeśli nie wyjdzie na ulicę, nie będzie pieniędzy. A tego boi się jeszcze bardziej.