Nie wiadomo jednak, o jakie środki chodzi i czy były to narkotyki. Śledczy nabrali wody w usta i czekają na wynik sekcji zwłok gwiazdy "Playboya". Ale zrozpaczona matka Anny Nicole Smith jest niemal pewna - jej córka mogła przedawkować.

"Próbowałam ją przestrzegać przed narkotykami i ludźmi, którzy ją otaczali. Nie słuchała mnie" - opowiada zrozpaczona kobieta.

Dziś lekarze sądowi chcą przeprowadzić sekcję tragicznie zmarłej modelki. Nie wiadomo jednak, kiedy poznamy jej wyniki. Cały czas policyjni technicy zbierają w pokoju hotelowym, gdzie znaleziono umierającą Annę Nicole Smith, mikroskopijne ślady. Interesuje ich wszystko - kurz, drobinki jedzenia, włosy, nitki z ubrań. Wszystko to trafi potem do laboratorium. W ten sposób być może uda się odtworzyć ostatnie chwile gwiazdy "Playboya".

39-letnia aktorka i wdowa po multimilionerze z Teksasu - J. Howardzie Marshallu - zasłabła w hotelu w Hollywood i po ciężkim zawale serca zmarła w szpitalu. Osierociła 5-miesięczną córeczkę.