Klatkę drapieżnika otworzyła wieczorem, gdy z zoo wyszli już zwiedzający. Kot rzucił się na nią. Nie miała żadnych szans.

37-latka była "matką chrzestną" geparda, uczestniczyła w programie umożliwiającym chętnym pomoc w opiece nad zwierzętami.

W tym samym zoo przed kilkoma laty tygrys poważnie poranił mężczyznę.