Pomnik, który stanął dziś w Amsterdamie ma symbolizować artystyczną walkę z islamem, która skończyła się dla filmowca męczeńską śmiercią. Rzeźba zatytułowana "Krzyk" to kilka wkomponowanych w siebie profili van Gogha. Na każdym z nich coraz szerzej otwiera usta do krzyku.

W uroczystości odsłonięcia pomnika wzięło udział około tysiąca fanów twórczości van Gogha. Ceremonię poprowadził burmistrz Amsterdamu Job Cohen, który wychwalał artystę za jego walkę o wolność słowa.

Theo Von Gogh krytykował rozdawanie przez zachodnie kraje obywatelstwa islamskim emigrantom. Wyśmiewał wielokulturowy model społeczeństwa, do którego dąży Europa. Zarzucał islamowi obyczajowość, która uwłacza godności kobiety. Kręcił o tym filmy, pisał artykuły i jako aktor brał udział w kontrowersyjnych produkcjach filmowych.

Rezyser został zamordowany przez 27-letniego islamistę marokańskiego pochodzenia. Mohamed Bouyeri strzelił do niego siedem razy i dobił go nożem. Dziś odsiaduje za to wyrok dożywotniego więzienia.