Muzeum wzbogaci się również o liczne fotografie znanych rewolucjonistów. Ale to co chyba najbardziej zainteresuje badaczy XX-wiecznej historii, to odtajnione pseudonimy partyjnych działaczy, konspiracyjne hasła agentów oraz tajne dyrektywy przemycane do USA prosto z Moskwy.

Nie lada ciekawostką jest też kodeks amerykańskiego komunisty, który zaleca członkom partii całkowite oddanie się działalności rewolucyjnej - organizowaniu sabotaży, prowokacji, akcji dywersyjnych itp. Kodeks zaleca również nietracenie czasu na "burżuazyjną" działalność charytatywną.

Marksistowsko-leninowska partia komunistyczna w Stanach Zjednoczonych została wyeliminowana z życia publicznego w latach 50. Jej członkowie byli zwalczani przez służby senatora J.R. McCarthy'ego - żarliwego antykomunisty, który zarzucił agenturalną działalność wielu politykom, dziennikarzom i artystom (często nie mając na to dowodów).