Przyjazd przedstawicieli chińskiego Sądu Najwyższego został anulowany "z powodu pilnych obowiązków urzędowych", a wizyta delegacji milicji odwołana bez podania powodów - powiadomiła rzeczniczka norweskiego MSZ. Zapowiadany na 18 października przyjazd przedstawicieli Chin, którzy mieli zapoznać się z norweskim modelem państwa opiekuńczego, również nie dojdzie do skutku.
"Jeśli ta decyzja jest skutkiem przyznania Pokojowej Nagrody Nobla, to uważamy to za reakcję nie na miejscu. Mamy nadzieję na dalszą owocną współpracę z Chinami we wszystkich sferach" - powiedziała Imerslund.
W minionych dniach chińskie władze odwołały wystawienie norweskiego musicalu "Some Sunny Night", który miał być pokazywany od listopada. Ministerstwo rybołówstwa odwołało też bez podania przyczyn spotkanie swego przedstawiciela z szefową norweskiego resortu rybołówstwa Lisbeth Berg-Hansen.
Tuż po ogłoszeniu w piątek przez Norweski Komitet Noblowski laureata tegorocznej nagrody władze chińskie wezwały ambasadora Norwegii w Pekinie, by zaprotestować przeciwko przyznaniu nagrody więzionemu dysydentowi.
Liu Xiaobo otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla "za długą walkę bez przemocy na rzecz podstawowych praw w Chinach". Obecnie odbywa zasądzoną w 2009 roku karę 11 lat więzienia za zredagowanie manifestu, w którym domagał się przeprowadzenia w Chinach demokratycznych reform.