Starcia wybuchły w pobliżu spornego odcinka granicy, niedaleko XI-wiecznej świątyni Praeh Vihear, ok. 18.30 czasu lokalnego (12.30 czasu polskiego) - poinformował przedstawiciel kambodżańskiej armii. Stało się tak, mimo że wczesnym popołudniem w sobotę Tajlandia i Kambodża porozumiały się co do zawieszenia broni.

Reklama

Do porozumienia doszło po tym jak w piątek podczas dwugodzinnego ostrzału z broni ciężkiej zginęły trzy osoby, a w sobotę przed świtem - tajlandzki żołnierz.

W okolicy świątyni od 2008 r. doszło już do kilku potyczek między wojskami Tajlandii i Kambodży. Obie strony zajęły pozycje wokół spornego wzgórza, na którym znajduje się świątynia.

Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości ONZ świątynię przyznał w 1962 r. Kambodży, jednak nigdy w jasny sposób nie określono, do kogo należy teren wokół niej.

Do zaostrzenia sporu doszło, gdy Bangkok najpierw poparł, a następnie odrzucił propozycję Phnom Penh, by świątynię wpisać na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Reklama

Napięcie między krajami wzrosło pod koniec grudnia, gdy aresztowano siedmiu Tajlandczyków, którzy weszli na sporne terytorium. Dwóch z nich, w tym były przywódca nacjonalistycznego i rojalistycznego ruchu "żółtych koszul" zostało we wtorek w Phnom Penh skazanych na karę więzienia za szpiegostwo.