Spytany, czy mógłby powiedzieć coś więcej w tej sprawie Baroin odpowiedział: "Nie. Mamy ten sam zakres wiedzy: rządy, media i dziennikarze, a w rezultacie opinia publiczna".
Nawiązując do wypowiedzi minister ekologii i energetyki Nathalie Kosciusko-Morizet, która oświadczyła w środę, że "najgorszy scenariusz jest możliwy, a nawet prawdopodobny", Baroin powiedział: "pani minister przedstawiła (podczas rady ministrów) rozwój sytuacji (w elektrowni Fukushima) od piątku i trudności japońskich władz z szybkim wychłodzeniem różnych reaktorów".
Jak zaznaczył, posiedzenie rządu w dużej mierze było poświęcone sytuacji w Japonii po potężnym trzęsieniu ziemi i fali tsunami. Kataklizm m.in. uszkodził elektrownię atomową Fukushima I.
W środę rano doszło do pożaru w budynku reaktora tej elektrowni. Rzecznik japońskiego rządu Yukio Edano zapewnił, że promieniowanie w ewakuowanej strefie o promieniu 20 km wokół uszkodzonej siłowni "nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia".
Komentarze (2)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszewszyscy pedza za pieniadzem a jak wisi w powietrzu katastrofa to wtedy zaczynaja myslec.oby nie wymyslili czegos za pozno...
Przecież nawet z nią nie graniczy.
Nie wiem czemu napędza panikę, niech najpierw poda źródła swoich informacji