Nadżdi, znany także jako Abdul Ghani, był "wysokim przedstawicielem Al-Kaidy", który zajmował się koordynowaniem "wielu ważnych ataków" wymierzonych w siły afgańskie i natowskie, a także regularnie przekraczał granicę z Pakistanem, by tam uzgadniać ataki - podały w komunikacie dowodzone przez NATO Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF).
Według ISAF, Nadżdi, będący "na drugim miejscu na liście najbardziej poszukiwanych ludzi w Afganistanie, został zabity 13 kwietnia podczas nalotu w dystrykcie Dangam, leżącym w prowincji Kunar", która graniczy z Pakistanem.
W wyniku bombardowania, które miało miejsce, gdy Nadżdi spotykał się z jednym z szefów Al-Kaidy w Pakistanie znanym jako Wakas, oprócz tych dwóch wysokich przedstawicieli siatki terrorystycznej zginęło także wielu innych bojowników.
Nadżdi kierował operacjami Al-Kaidy w prowincji Kunar i zajmował się organizowaniem obozów szkoleniowych dla bojowników na tych górskich terenach, a także uzbrajaniem rebeliantów, którzy atakowali posterunki sił bezpieczeństwa w regionie. Koordynował m.in. dwa ataki przeprowadzone w lutym br.
Był także odpowiedzialny za przepływ pieniędzy z komórek Al-Kaidy w Pakistanie do Afganistanu.
"Abdul Ghani dawał również instrukcje podległym sobie dowódcom niższego szczebla w sprawie przeprowadzania operacji uprowadzania cudzoziemców (...) i był odpowiedzialny za kierowanie atakami samobójczymi wymierzonymi w przedstawicieli amerykańskich władz" - poinformował ISAF.
Siły dowodzone przez NATO zaczęły go szukać w Afganistanie w 2007 roku.