55-letnia Lagarde była uważana za faworytkę w wyścigu, w którym zmierzyła się z prezesem banku centralnego Meksyku, Agustinem Carstensem. Wcześniej we wtorek kandydaturę Lagarde poparł w ostatniej chwili rząd USA, co - jak oceniali obserwatorzy - praktycznie przesądzało jej wybór. Lagarde uzyskała też poparcie krajów europejskich i Chin.

Reklama

Kim jest Christine Lagarde?

Urodzona w Paryżu w 1956 roku Lagarde specjalizuje się w prawie pracy i fuzjach oraz przejęciach. Na początku lat 80. rozpoczęła współpracę z amerykańską kancelarią prawną Baker&McKanzie, gdzie w ciągu 25 lat przeszła wszystkie szczeble kariery. W 1999 roku jako pierwsza kobieta stanęła na czele rady zarządzającej firmy. Pod jej kierownictwem Baker&McKanzie zwiększyła przychód o połowę.

PAP/EPA / RAINER JENSEN

W 2005 roku weszła do rządu Dominique'a de Villepina, w którym odpowiadała za handel zagraniczny. Następnie, po objęciu prezydentury przez Nicolasa Sarkozy'ego, na miesiąc objęła tekę ministra rolnictwa i rybołówstwa, po czym w czerwcu 2007 roku stanęła na czele resortu gospodarki, finansów i przemysłu. Stała się w ten sposób pierwszą kobietą na stanowisku ministra finansów nie tylko we Francji, ale także w krajach G8.

Ministerialna działalność Christine Lagarde przypadła na czasy jednego z największych kryzysów gospodarczych od czasów II wojny światowej. Dała się ona poznać jako zwolenniczka ściślejszego międzynarodowego nadzoru i wzmocnienia zarządzania gospodarczego w UE. Lagarde jest oceniana jako wytrawna negocjatorka o talencie dyplomatycznym i zwolenniczka "umiarkowanego liberalizmu". "Liberalizm to kwestia prawidłowo stosowanych zasad" - zwykła mawiać.

"Jedną z jej największych zalet jest umiejętność znalezienia konsensusu, gdy wydaje się to niemożliwe" - podkreśla Agnes Benassy-Quere, szefowa ośrodka badawczego CEPII.

Reklama



W 2009 roku prestiżowy dziennik "Financial Times" uznał ją za najlepszego ministra finansów w Unii Europejskiej. W tym samym roku magazyn "Forbes" umieścił ją na 17. miejscu wśród najbardziej wpływowych kobiet świata.

W wyścigu do fotela szefa MFW przeciwko kandydaturze Lagarde mogła przemawiać jej narodowość. W ciągu ostatnich ponad 30 lat Funduszem przez 26 lat kierowali Francuzi.

PAP/EPA / MICHAEL REYNOLDS

Odnosząc się do opinii pozaeuropejskich krajów, które twierdziły ostatnio, że Stary Kontynent próbuje "zagarnąć" dla siebie przywództwo Funduszu, Lagarde oświadczyła: "Bycie Europejką nie jest koniecznie atutem, ale nie może też być handikapem".

Francuzce mogło też zaszkodzić potencjalne śledztwo w sprawie jej roli w tzw. aferze Tapie. Dotyczy ona przyznania w lipcu 2008 roku, na drodze polubownej umowy z udziałem resortu finansów, 285 mln euro odszkodowania biznesmenowi Bernardowi Tapiemu w jego sporze z konsorcjum zarządzającym majątkiem pozostałym po banku Credit Lyonnais, w którym większość udziałów miało państwo. 10 czerwca francuski sąd przełożył do 8 lipca podjęcie decyzji dotyczącej ewentualnego dochodzenia w tej sprawie. Lagarde odparła, że zwłoka sądu "nie zmienia niczego" w jej sytuacji. Francuska opozycja utrzymuje, że w tej kwestii minister Lagarde złamała procedury, pomagając Tapiemu, uchodzącemu za przyjaciela prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego. Lagarde zaprzecza stanowczo tym zarzutom, broniąc legalności ówczesnej decyzji.

Jako 15-latka została wicemistrzynią Francji w pływaniu synchronicznym. Pływanie, a także nurkowanie do dziś pozostają zresztą pasją Christine Lagarde, obok jogi i ogrodnictwa. Pani minister nie ukrywa słabości do czekolady i kostiumów Chanel; jest wegetarianką i nie pije alkoholu. Ma dwóch synów, w wieku 21 i 19 lat.

W 2010 roku francuskie media wytknęły pani minister, że na zdjęciu, które ukazało się na okładce lokalnej gazetki wydawanej przez paryską dzielnicę XII, wyretuszowano jej okazałą biżuterię z pereł. Zabieg taki miał sprawić, by Lagarde wyglądała skromniej w czasie protestów Francuzów przeciwko wydłużeniu wieku emerytalnego.