828-metrowy Burdż Chalifa w Dubaju już wkrótce przestanie być najwyższym budynkiem świata. Saudyjski książę Alwalid bin Talal sfinansuje budowę wieżowca o wysokości kilometra.
– Zielone światło dla projektu zapali się, jak tylko mój Kingdom Holding Co. podpisze wartą 1,2 mld dol. umowę z budowlanym konsorcjum Bin Laden Group – powiedział.
Jeden z najbogatszych ludzi Arabii Saudyjskiej i kuzyn króla Abdullaha dodał, że budowa potrwa tylko 36 miesięcy, choć nie ujawnił daty jej rozpoczęcia. Alwalid bin Talal powiedział dziennikarzom, że wieżowiec ma być symbolem ekonomicznej i politycznej stabilności kraju.
Po wybuchu rewolt w Afryce Północnej, które zmiotły rządzących Egiptem i Tunezją, także w Arabii Saudyjskiej doszło do sporadycznych protestów szyitów we Wschodniej Prowincji.
Reklama