Rosja gotowa jest rozpatrzyć problem rehabilitacji ofiar Katynia - oświadczył w piątek minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Ławrow. Szef MSZ FR oznajmił też, że problemy poruszone w pozwach rodzin polskich oficerów, skierowanych do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, mogą zostać uregulowane na szczeblu międzyrządowym.
Ławrow powiedział to w wywiadzie dla rozgłośni radiowych Echo Moskwy, Głos Rosji i Radio Rosji. "Jeśli chodzi o stosunki z Polską i te pozwy, które rodziny oficerów zabitych w Lesie Katyńskim złożyły w Europejskim Trybunale Praw Człowieka, to prowadzimy z polskim rządem bardzo konkretną, rzeczową rozmowę na ten smutny temat" - oświadczył minister.
Ławrow przypomniał, że Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, podjęła już specjalną uchwałę w sprawie zbrodni katyńskiej. "Gotowi jesteśmy rozpatrzyć absolutnie słusznie adresowaną do nas prośbę o rehabilitację tych ludzi" - zadeklarował. Szef MSZ Rosji oznajmił, że problem rehabilitacji ofiar Katynia powinien być rozwiązany w sposób, który usatysfakcjonuje rodziny polskich oficerów, a jednocześnie będzie zgodny z prawem FR.
"Problem tkwi w ramach prawnych. Powinien on być rozwiązany w taki sposób, który usatysfakcjonuje rodziny polskich oficerów, a jednocześnie będzie zgodny z prawem Federacji Rosyjskiej. Zajmujemy się tym. Działa międzyresortowa grupa, która rozwiązuje te problemy" - powiedział. Ławrow zauważył także, iż problemy poruszone w pozwach rodzin polskich oficerów, skierowanych do Trybunału w Strasburgu, mogą zostać uregulowane na szczeblu międzyrządowym.
"Jeśli chodzi o indywidualne pozwy do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, to procedura jest procedurą. To nie są pozwy polskiego rządu, choć ten swego czasu poparł skargi swoich obywateli" - wskazał. "Uważamy jednak, że problem ten można uregulować na szczeblu międzyrządowym ku satysfakcji wszystkich rodzin zabitych oficerów. Zajmujemy się tym teraz" - dodał minister spraw zagranicznych Rosji.
W Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu 6 października odbyła się rozprawa w sprawie skarg dotyczących mordu NKWD na polskich oficerach wiosną 1940 roku.
Krewni ofiar zarzucają władzom Rosji, że nie przeprowadziły one skutecznego postępowania wyjaśniającego zbrodnię katyńską: nie dokonały należytej kwalifikacji prawnej mordu, nie ustaliły jego sprawców i nie wyciągnęły wobec nich konsekwencji. Ponadto rodziny ofiar zarzucają Rosji poniżające traktowanie poprzez negowanie zbrodni katyńskiej jako historycznego faktu w wyrokach rosyjskich sądów.
Rząd Rosji dowodził, że Trybunał nie ma "jurysdykcji czasowej", by rozpatrywać skargi katyńskie, które dotyczą faktów sprzed 70 lat. Rosyjski wiceminister sprawiedliwości Georgij Matiuszkin oświadczył podczas rozprawy, że Trybunał nie może rozpatrywać tych skarg, gdyż dotyczą one faktów, które miały miejsce przed podpisaniem przez Rosję Europejskiej Konwencji Praw Człowieka 5 maja 1998 roku.
Rosyjski wiceminister utrzymywał, że skargi katyńskie nie powinny być rozpatrywane w Strasburgu także dlatego, że nie tylko polscy oficerowie zginęli długo przed tą datą, ale również śledztwo rosyjskie w tej sprawie rozpoczęło się wcześniej - w 1990 roku.
Werdykt Trybunału w sprawie skarg katyńskich może być wydany najwcześniej na początku przyszłego roku, a najpóźniej za dziewięć miesięcy.
Michaił Mitiukow, przewodniczący Komisji ds. Rehabilitacji Ofiar Represji Politycznych, która działa przy prezydencie Rosji, poinformował 17 października, że rosyjscy eksperci przygotowali już propozycje rozwiązania problemu rehabilitacji ofiar zbrodni katyńskiej.
"Międzyresortowa grupa robocza pod egidą naszej Komisji przeanalizowała możliwe warianty rehabilitacji polskich obywateli i wypracowała rekomendacje w tej sprawie. Zostały one przekazane Administracji Prezydenta FR, gdzie je przedyskutowano. Prace te trwają" - powiedział Mitiukow na posiedzeniu Rady ds. Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego i Praw Człowieka, która także działa przy prezydencie FR.
Mitiukow nie ujawnił szczegółów. Przypomniał jedynie, że polscy prawnicy uważają, iż rehabilitacja ofiar mordu NKWD na polskich oficerach powinna być indywidualna, a także domagają się zmiany kwalifikacji prawnej tej zbrodni, przeprowadzenia efektywnego śledztwa i odtajnienia wszystkich materiałów.
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew przejął osobisty nadzór nad wyjaśnieniem zbrodni katyńskiej i rehabilitacją jej ofiar. W kwietniu tego roku zapewnił, że będzie szukać rozwiązań, które na gruncie rosyjskiego prawa pozwoliłyby na rehabilitację polskich oficerów. Wcześniej strona rosyjska utrzymywała, że rehabilitacja taka nie jest możliwa.
W listopadzie ubiegłego roku Duma Państwowa przyjęła uchwałę, w które uznała mord na polskich oficerach w 1940 roku za zbrodnię reżimu stalinowskiego, a ZSRR - za państwo totalitarne. Jednak Duma oceniła wówczas, że ofiary katyńskiej tragedii "z wyczerpującą oczywistością zrehabilitowała już sama historia".