"Straciliśmy człowieka wyjątkowego, straciliśmy intelektualistę, dramaturga, polityka, który współtworzył nadzwyczajne czasy, który przyczynił się do zwycięstwa opozycji nad reżimami. Był politykiem wielu sukcesów i dramatów" - powiedział w niedzielę dziennikarzom Kwaśniewski.
Zaznaczył, że Havel był politykiem, który - tak jak wielu innych - nie uzyskiwał zrozumienia często wśród własnej elity politycznej i wśród własnych rodaków, ale - jak podkreślił - "zostawił trwały ślad w historii Czech, Europy Środowej i historii świata".
"Odszedł bardzo szczególny i wyjątkowy człowiek, wspaniały rozmówca i dobry przyjaciel Polski, przyjaciel wielu ludzi w Polsce. Wiem, że dzisiaj oni są wszyscy niezwykle zasmuceni" - mówił Kwaśniewski.
Jego zdaniem, stosunek Havla do Polski wynikał z faktu, że on się zawsze naszym krajem interesował. "Na pewno niezwykle emocjonalnie związany był ze środowiskami polskiej opozycji sprzed 1989 r. Bardzo przyjaźnił się z Adamem Michnikiem i ze środowiskami później Unii Wolności. Często nawiązywał do spotkań w górach, które odbywały się wówczas nielegalnie. To był ważny dla niego moment życiowy, który go kształtował" - powiedział Kwaśniewski.
Jak podkreślił, Havel do końca utrzymywał kontakty z Polską, zapraszając "polskich przyjaciół" na różne uroczystości. "Miejsce Polski w sercu Havla to było silne miejsce. Nie da się opisać Havla bez tego rysu tj. bez szczególnych relacji z Polską" - zaznaczył b. prezydent.
W jego ocenie, Havel na trwałe zapisał się na kartach historii. "Odszedł, ale będziemy o nim pamiętać, zostawił trwały ślad. Odszedł, ale mam nadzieję, że pozostawił ludzi, którzy będą podążać jego tropem (...), którym na sercu leżą idee demokracji, wolności, szacunku dla drugiego człowieka, poszanowania różnorodności i także tej wspólnej drogi europejskiej. Dzisiaj odszedł Vaclav Havel wielki Europejczyk" - powiedział Kwaśniewski.
Dodał, że Havel dobrze czuł się w kulturze europejskiej, gdyż wierzył, że integrowanie się Europy będzie dawało gwarancje rozwoju i bezpieczeństwa w przyszłości.
Kwaśniewski pytany, jak wyglądała współpraca z Havlem, jako politykiem, odparł: "Jeśli chodzi o NATO i UE myśmy nie mieli różnych zdań. (...) Pracowaliśmy skutecznie ramię w ramię, nie tylko w Pradze i w Warszawie, ale także w Waszyngtonie i w Brukseli. Obok tego, że Havel był wielkim zwolennikiem UE to też był wyjątkowo zaangażowany w idee euroatlantyckie" - powiedział były polski prezydent.
Jak podkreślił, euroatlantyckość Havla i przekonanie, że Europa potrzebuje Stanów Zjednoczonych było bardzo istotnym przesłaniem dla przyszłości stosunków amerykańsko-europejskich.
Kwaśniewski wspominając Havla powiedział także, że jednym z elementów działalności politycznej b. prezydenta Czech było wprowadzanie akcentów teatralnych do życia politycznego. "On bardzo angażował się w kwestie teatralne, np. strój służb prezydenckich na Hradczanach i flagi prezydenckie były jego autorstwa. Niektórzy mu zarzucali, że on teatralizuje życie polityczne, ale to była jego troska o ten świat, jakim jest w sumie polityka, ale nigdy nie przekroczył ani granic dobrego smaku, ani nigdy nie służyło to wywyższeniu jego osoby" - powiedział.
Pytany, które spotkanie z Havlem wspomina najbardziej powiedział, że jednym z najbardziej dramatycznych spotkań było to, kiedy odwiedzał b. prezydenta Czech w szpitalu. "To był taki moment, że jego życie wisiało wówczas na włosku. Takie rozmowy na zawsze zapadają w pamięć, ale on wtedy te swoje kryzysy pokonał. (...) Dziś odszedł wielki i wyjątkowy człowiek, wspaniały przyjaciel Polski, wybitny Czech i Europejczyk. Żegnam Vaclava Havla" - powiedział Kwaśniewski.