Irlandia przekonuje UE do złagodzenia warunków spłaty pomocy finansowej, którą dostała pod koniec 2010 r. Dublin liczy na to, że po załatwieniu sprawy drugiego bailoutu dla Grecji, UE, EBC i MFW będą się mogły zająć jego postulatami.
Chodzi o wartą 31 mld euro pożyczkę dla banków Anglo Irish oraz Irish Nationwide Building Society, która została przekazana w postaci weksli. Irlandzki rząd musi przez 10 lat spłacać co roku 3,1 mld euro. Irlandia podkreśla, że nie chodzi jej o umorzenie długu – do czego sprowadzała się ugoda Grecji z prywatnymi wierzycielami – ale o zmianę formy pożyczki lub przynajmniej wydłużenia spłaty. Sądzę, że jest generalna zgoda, iż weksle są bardzo drogim, więc złym rozwiązaniem i mogą być znalezione jakieś alternatywy - powiedział minister finansów Michael Noonan. Zastrzegł jednak, że nie należy oczekiwać porozumienia w tej sprawie przed 31 marca, kiedy Irlandia będzie musiała spłacić 3,1 mld euro.
Drugą sprawą jest nieuwzględnianie w bieżących bilansach irlandzkich banków przynoszących straty kredytów hipotecznych powiązanych ze stopami procentowymi EBC (tracker mortgages). Ten rodzaj stanowi ponad połowę kredytów hipotecznych udzielonych na cele mieszkaniowe, ale ze względu na rekordowo niskie stopy procentowe EBC często przynoszą straty. Taka operacja zwiększyłaby wartość banków, co pozwoliłoby rządowi sprzedać posiadane w nich udziały, a uzyskane środki wykorzystać do obniżenia długu publicznego. Po załamaniu się w 2008 r. irlandzkiego sektora bankowego rząd jest większościowym udziałowcem w dwóch z trzech największych banków – Allied Irish Banks i Irish Life and Permanent oraz mniejszościowym w Bank of Ireland. Irlandzki dług publiczny ma dopiero w przyszłym roku osiągnąć swój szczyt na dość krytycznym poziomie 119 proc. PKB.
Na korzyść Dublina działają jednak znacznie lepsze wyniki gospodarcze i znacznie większa społeczna akceptacja dla oszczędności niż w przypadku pozostałych krajów, które skorzystały z pomocy finansowej – Grecji i Portugalii. Według danych Komisji Europejskiej zeszły rok Irlandia zakończyła wzrostem gospodarczym 0,9 proc. PKB, a prognoza na 2012 r. przewiduje 0,5 proc. na plusie. Przy złagodzeniu warunków spłaty ten wzrost mógłby być nawet większy.
Reklama