FBI i policja poszukują dwóch mężczyzn, których chcą przesłuchać w związku z zamachami bombowymi w Bostonie. Tymczasem Amerykanie oddali hołd ofiarom poniedziałkowych eksplozji podczas mszy w bostońskiej katedrze.

Reklama

Sekretarz do spraw bezpieczeństwa kraju Janet Napolitano powiedziała, że dwaj poszukiwani mężczyźni pojawiają się w nagraniach wideo z miejsca poniedziałkowych zamachów. Napolitano podkreśliła, że na tym etapie śledztwa nie określa ich mianem podejrzanych. Powiedziała też, że nie wiadomo czy zamach zorganizowała jakaś międzynarodowa organizacja terrorystyczna czy rodzimi ekstremiści. Dziennik New York Times informuje, że poszukiwani przez FBI mężczyźni mieli ze sobą duże torby. Każdy z nich znajdował się w miejscu innego wybuchu.

Do Bostonu przybył dziś prezydent Barack Obama z żoną Michelle. Oboje wzięli udział w międzywyznaniowej mszy świętej poświęconej pamięci ofiar zamachów. Prezydent USA powiedział, że mieszkańcy Bostonu nie dadzą się sterroryzować i że w obliczu zła Amerykanie potrafią się jednoczyć.