Opozycyjny kandydat na mera Moskwy Aleksiej Nawalny złożył wniosek o unieważnienie niedzielnego głosowania. Polityk przedstawił kilkadziesiąt tysięcy stron dokumentów, mających świadczyć o sfałszowaniu wyników głosowania.
>>>Kreml wygrał, ale przegrał. Rekordowy wynik opozycji
Komisja wyborcza dostała łącznie do rozpatrzenia prawie tysiąc skarg. Chodzi głównie o nierówny dostęp opozycji do mediów, przypadki korumpowania wyborców oraz fałszowanie głosów w trakcie wizyt w domach osób chorych i niedołężnych. Aleksiej Nawalny domaga się unieważnienia części wyników i rozpisania drugiej tury głosowania.
Oni ukradli nam głosy - twierdzą współpracownicy opozycyjnego polityka. Tymczasem Centralna Komisja Wyborcza ogłosiła już oficjalne wyniki wyborów i dziś odbędzie się ceremonia zaprzysiężenia kandydata Kremla, Siergieja Sobianina, na mera rosyjskiej stolicy.