W całym kraju pracownicy zakładów karnych od dłuższego czasu domagają się poprawy płac i warunków pracy. Do tej pory akcje protestacyjne były prowadzone w godzinach nocnych i w weekendy, ale obecnie strajk został zaostrzony, a jego skutki da się odczuć także w ciągu dnia. Dyrektorzy zakładów byli więc zmuszeni do wprowadzenia zmian w funkcjonowaniu podlegających im instytucji. To z kolei dało się we znaki więźniom, którzy mają obecnie między innymi ograniczone prawo do wizyt i limitowany dostęp do telefonów. Budzi to spore niezadowolenie osadzonych.
15 więźniów z zakładu karnego o zaostrzonym rygorze Monsanto w Lizbonie rozpoczęło strajk głodowy, domagając się powrotu strażników do pracy. Protestujący zapowiadają, że ich akcja potrwa do chwili, gdy przywrócone zostanie normalne funkcjonowanie ośrodka.