Premier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Ołeksandr Zacharczenko twierdzi, że nie ukraińskie wojska, ale siły separatystów kontrolują donieckie lotnisko. "Lotnisko jest niemal w stu procentach pod naszą kontrolą" - oświadczył przywódca nieuznawanej republiki podczas środowej konferencji prasowej.

Reklama

Według niego, separatyści kontaktują się z pozostałymi na lotnisku siłami ukraińskimi, które nie chcą się poddać. Zacharczenko dodał, że separatyści nie planują szybkiej ekspansji na terytoriach obwodu donieckiego, kontrolowanych przez Ukrainę. To - jak powiedział - ma się odbywać tak, aby uniknąć ofiar wśród ludności cywilnej.

Podczas konferencji premier nieuznawanej republiki zapewnił też, że 80 procent terytoriów kontrolowanych przez separatystów jest przygotowanych do zimy. Największe problemy są w miejscach, w których toczą się walki, między innymi w północnej części Doniecka.

ZOBACZ TAKŻE:Ukraina: Separatyści naruszają zawieszenie broni. Giną ludzie>>>